Starcie kandydatów na prezydenta USA w pierwszej debacie telewizyjnej jest wydarzeniem globalnym, które jednak przede wszystkim może wpłynąć na wyborców w USA. Kto – Trump czy Clinton – będzie lepszy w przedstawianiu swoich racji? Zdaniem scenarzysty i pisarza Cezarego Harasimowicza, który był gościem programu „Fakty z Zagranicy” na antenie TVN24 BiS, w ekscytujących debatach „merytoryczna dyskusja i wymiana argumentów zejdzie na drugi plan” – Zapamiętamy przede wszystkim wpadki – mówił w rozmowie z Piotrem Kraśko. Dodał także, że to emocje biorą górę w kampanii amerykańskiej.
Według Cezarego Harasimowicza Donald Trump jest przebojowy, władczy i bezczelny. – Jak tur idzie do przodu. Clinton jest trochę introwertyczna, wycofana i musie mieć wszystko bardzo starannie poukładane. W debacie to nie jest najlepszy atut – mówił w „Faktach z Zagranicy” Cezary Harasimowicz. Dodał, że Clinton „może być świetnym politykiem, genialnym prezydentem, ale może nie być dobrym interlokutorem w debacie” – mówił pisarz i scenarzysta.
Źródło: TVN24 BiS