- Byłoby to nielegalne - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS politolog dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, mówiąc o wydawaniu poleceń szefowi FBI przez prezydenta USA. - Prezydent nie może wydać polecenia zaprzestania śledztwa, a szef FBI nie może przyjąć takiego polecenia - mówił. Drugi gość programu, Marek Ostrowski z "Polityki", stwierdził, że śledztwo FBI w sprawie kontaktów ludzi z otoczenia Donalda Trumpa z Rosjanami "ujawnia różnicę między Polską a USA". - W Polsce nigdy nie było sytuacji, w której prezydentowi groziło zdjęcie z urzędu - skomentował Ostrowski.
Zeznając w czwartek przed komisją Senatu USA ds. wywiadu, były szef FBI James Comey powiedział, że podczas rozmów z prezydentem zrozumiał jego słowa w ten sposób, że Trump prosił go o zarzucenie śledztwa w sprawie byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna.
Zdaniem ekspertów prawnych, jeśli prezydent Trump rzeczywiście wywierał naciski na dyrektora FBI w celu zakończenia śledztwa, może to posłużyć jako podstawa do wysunięcia wobec niego zarzutu utrudniania dochodzenia. W odniesieniu do prezydenta taki zarzut może być podstawą do rozpoczęcia wobec niego procedury impeachmentu.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS