Druga telewizyjna debata Donalda Trumpa i Hillary Clinton ponownie nie przyniosła – według ekspertów – zdecydowanego zwycięzcy. Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej” oraz Łukasz Jasina z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, którzy byli gośćmi Jolanty Pieńkowskiej w programie „Fakty z Zagranicy” na antenie TVN24 BiS, oceniali nie tylko telewizyjne starcie kandydatów, ale także zastanawiali się nad dalszym przebiegiem kampanii. – Gra się cały czas toczy o mobilizację przeciwników danego kandydata, a nie swoich zwolenników – mówiła Dominika Wielowieyska. – Trump gra na emocjach. Daje rozwiązania, których nie da się wcielić w życie – mówił Łukasz Jasina.
W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu miała miejsce druga debata kandydatów na prezydenta USA. W starciu Donalda Trumpa i Hillary Clinton sprawy międzynarodowe i wewnętrzne były drugorzędne. Skandale, zdrady, poniżanie kobiet – te kwestie zdominowały pierwszą część starcia i najbardziej zapadły w pamięć obserwatorom i widzom. Komentatorzy uznali, że była to „najbrudniejsza z debat” w historii kampanii wyborczych.
Dominika Wielowieyska z „Gazety Wyborczej” i Łukasz Jasina z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, którzy byli gośćmi Jolanty Pieńkowskiej w programie „Fakty z Zagranicy” wskazywali na źródła nieustannej popularności Donalda Trumpa. – Jego wyborcy są rozgoryczeni działalnością i postawą elity politycznej. Próbował – skutecznie – wykreować się na kandydata spoza mainstreamu – powiedziała Dominika Wielowieyska. Dziennikarka i publicystka dodała, że wszystko się może zmienić, ponieważ kampania wyborcza jest dość osobliwa. – Gra się cały czas toczy o mobilizację przeciwników danego kandydata, a nie swoich zwolenników – mówiła Wielowieyska.
Drugi gość Jolanty Pieńkowskiej w programie „Fakty z Zagranicy”, Łukasz Jasina z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, przyznał, że Trump nie przedstawia realnych rozwiązań. – Trump gra na emocjach. Daje rozwiązania, których nie da się wcielić w życie – mówił Łukasz Jasina z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Odniósł się także do tzw. seks taśm miliardera, na których – jak ujawniono – chwalił się swoimi seksualnymi podbojami. – Trumpowi łatwo jest przekonać ludzi, że Clinton jest hipokrytką, a on sam po prostu taki jest. Amerykanie łatwo dają się „złapać” na ohydną szczerość – dodał.
Źródło: TVN24 BiS