- Z takich spotkań najczęściej niewiele wynika - mówiła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS była szefowa gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Elżbieta Jakubiak, komentując poniedziałkowe spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej. Wytłumaczyła, że najbardziej produktywne są spotkania między ministrami poszczególnych krajów. - Ważna jest informacja, że istnieją normalne, sąsiedzkie relacje - oceniła. Dodała też, że od samego początku były problemy z uzgodnieniem wspólnego stanowiska w Grupie. Drugi gość programu, senator Marek Borowski, oświadczył, że oczekuje sprawozdania z roku przewodniczenia Polski w Grupie Wyszehradzkiej. - Ale nie suchego wymienienia, ile razy się spotkaliśmy, tylko na przykład tego, co uzgodniliśmy - zaznaczył.
Premier Beata Szydło w poniedziałek na Zamku Królewskim w Warszawie przekazała przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi. Przewodnictwo Polski w V4 formalnie zakończy się 30 czerwca. Wystąpienie premier Beaty Szydło poprzedziła prezentacja krótkiego filmu podsumowującego rok przewodnictwa Polski w Grupie Wyszehradzkiej.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS