Amerykański atak na Syrię musi być przeprowadzony z chirurgiczną precyzją. W każdej ważniejszej bazie wojskowej są Rosjanie. Nawet najmniejsza rakieta mogłaby okazać się zagrożeniem. Śmierć rosyjskiego żołnierza byłaby jednoznaczna z zaostrzeniem relacji na linii Moskwa - Waszyngton. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS.