Stan nieważkości to poważne obciążenie dla ludzkiego organizmu. Jak poważne? Na własnej skórze zbadał to astronauta Frank Rubio, który wrócił właśnie z najdłuższego od dekad pobytu w kosmosie. Jak przez 371 dni zmienił się jego układ ruchu, mięśnie i kości? Odpowiedź przyda się śmiałkom, którzy w przyszłości ruszą na Marsa, bo ewentualny powrót z Czerwonej Planety szacunkowo potrwać może ponad tysiąc dni.
Frank Rubio czekał na tę chwilę ponad rok. Mężczyzna spędził w kosmosie 371 dni - jeszcze żaden Amerykanin nie był tak długo na orbicie. Rubio miał wrócić na Ziemię pół roku temu, ale przez awarię rosyjskiego pojazdu Sojuz astronauta musiał przedłużyć swoją obecność na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej o kolejne 6 miesięcy. - Moim ulubionym eksperymentem, nad którym pracowałem na ISS, była uprawa pomidorów. Uwielbiałem patrzeć, jak ta mała roślina rośnie i rozwija się. Pomogło nam to dowiedzieć się, jak lepiej zarządzać wodą i składnikami odżywczymi. Zrozumieliśmy także, jak lepiej stosować różne metody, takie jak hydroponika, do uprawy roślin. To ważne, ponieważ gdy pewnego dnia polecimy na Marsa, to będziemy musieli uprawiać swoje rośliny - mówi Rubio.
W podróży na Czerwoną Planetę, a ta zajęłaby w obie strony prawie 3 lata, nie przydadzą nam się jedynie badania nad pomidorami, ale także zrozumienie, co dzieje się z ludzkim organizmem w kosmosie.
Najdłużej na orbicie, bo aż 437 dni, był rosyjski kosmonauta Walerij Poliakow. - Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to wyjątkowe miejsce, które pozwala nam badać najtrudniejszą część eksploracji kosmosu, jaką jest obecność człowieka za linią Kármána - wyjaśnia Rubio. W ciele człowieka, który żył miesiące w kosmosie, zachodzi wiele zmian. Dane te udało się zebrać między innymi dzięki astronaucie Scottowi Kelly'emu. Reakcje jego organizmu podczas trwającej blisko rok misji porównywano ze stanem zdrowia jego brata bliźniaka, również astronauty. - Badanie Scotta i jego brata było naprawdę wyjątkowe. To pozwoliło nam zdobyć ogromną ilość danych, które bez wątpienia będą przydatne w badaniu wpływu przestrzeni kosmicznej na ludzi w nadchodzących latach - przekonuje doktor Marisa Covinghton, naukowiec z NASA.
Ważne odpowiedzi
Ludzie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doświadczają cały czas zerowej grawitacji, co ma ogromny wpływ na ich mięśnie i kości. Po zaledwie dwóch tygodniach w kosmosie muskulatura człowieka kurczy się o 20 procent, a każdego miesiąca ubywa około dwa procent masy kostnej. Naukowcy porównują to do 20 lat starzenia się. Dlatego astronauci wiele godzin dziennie poświęcają na trening. Życie na orbicie wiąże się także ze stratą wagi - Kelly po powrocie na Ziemię był chudszy prawie o 10 procent. W jego organizmie znacznej zmianie uległa również flora bakteryjna, która ma wpływ na całe ciało. To zdaniem uczonych może być powiązane między innymi ze specjalną dietą i faktem, że astronauci piją wodę odzyskaną z moczu. Skóra to kolejna część naszego ciała, która dobrze nie znosi orbitalnych podróży. - Boli mnie też cała skóra. Żona rozpaczliwie bada moje ciało. Okazało się, że mam dziwną wysypkę na plecach, łydkach i karku. Wszędzie tam, gdzie moje ciało miało styczność z łóżkiem. Wygląda to jak alergia. Jakby pogryzł cię rój pszczół - wyjaśnia Scott Kelly, astronauta NASA.
Jednak najbardziej niespodziewaną zmianą jest wpływ kosmosu na DNA. Chodzi o tzw. telomery, które znajdują się na końcach chromosomów. Z wiekiem telomery skracają się, ale na orbicie ich długość ulega zwiększeniu. To sugeruje, że organizm astronauty doznaje swego rodzaju odmłodzenia. - To było prawdopodobnie związane z regularnymi ćwiczeniami i odpowiednią dietą, ale kiedy Scott wylądował na Ziemi, jego telometry skróciły się i powróciły do długości wyjściowej. Długość telomerów może mieć związek ze zdrowiem i długością życia grupy komórek w naszym organizmie. Dzięki temu odkryciu będziemy mogli odkryć nowe terapie poprawiające stan zdrowia i samopoczucie - podkreśla doktor Marisa Covinghton. Naukowcy zapewniają, że większość efektów ubocznych mieszkania na ISS zanika kilka miesięcy po powrocie na Ziemię. Kolejne rekordy, jak ten Franka Rubio, poszerzają naszą wiedzę na temat zachowania człowieka w kosmosie i przybliżają nas do odpowiedzi, czy ludzkość może być gatunkiem międzyplanetarnym.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS