"Jest teraz nowa tradycja na amerykańskiej prawicy i to jest izolacjonizm"

"Jest teraz nowa tradycja na amerykańskiej prawicy i to jest izolacjonizm"
"Jest teraz nowa tradycja na amerykańskiej prawicy i to jest izolacjonizm"
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Jest teraz nowa tradycja na amerykańskiej prawicy i to jest izolacjonizm"Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jeśli prezydent Trump robi to jako ruch taktyczny, aby Sojusz wydawał więcej, żeby był lepszy, to OK, mogę to przyjąć - mówił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS były ambasador USA w Polsce Daniel Fried, komentując słowa Donald Trumpa o tym, że USA powinny na NATO wydawać mniej, a inni członkowie - więcej. Zaznaczył jednak, że jest też druga możliwość - że to przejaw izolacjonizmu, o którym Polacy nie zdają sobie sprawy. - Jest teraz nowa tradycja na amerykańskiej prawicy i to jest izolacjonizm - tłumaczył. Fried przedstawił też optymistyczny i pesymistyczny scenariusz spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, do którego ma dojść 16 lipca.

Daniel Fried w rozmowie z "Faktami o Świecie" w TVN24 BiS stwierdził, że nie wie, czego się spodziewać po Trumpie na szczycie NATO w Brukseli. - Nasz amerykański prezydent lubi niespodzianki. Na jednym poziomie on ma rację - że finansowanie budżetu wojskowego w wielu krajach NATO jest niewystarczające, szczególnie jeśli chodzi o Niemcy - ocenił.

NATO countries must pay MORE, the United States must pay LESS. Very Unfair!— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 10 lipca 2018

- Jednakże, jeśli prezydent Trump robi to jako ruch taktyczny, aby sojusz wydawał więcej, żeby był lepszy, to OK, mogę to przyjąć. Jest to ruch bardzo trudny, ale zrozumiały - stwierdził Fried. - Ale wiele osób się obawia, że prezydent Trump nie jest taki przekonany do Sojuszu Północnoatlantyckiego jak powinien. Że wykorzystuje te wydatki na obronność jako pretekst, by osłabić Sojusz tak naprawdę. Trudno wyjaśnić to Polakom, bo Polacy myślą o amerykańskiej prawicy z obliczem Ronalda Reagana - dodał.

- Jest teraz nowa tradycja na amerykańskiej prawicy i to jest izolacjonizm. Ten szczególny rodzaj amerykańskiego izolacjonizmu odsuwa Amerykę od Europy i doprowadził Polskę do 1 września 1939 roku - tłumaczył były ambasador w Polsce.

Trumpowi chodzi o wzmocnienie NATO?
Trumpowi chodzi o wzmocnienie NATO?Fakty o Świecie TVN24 BiS

Taktyka negocjacyjna?

Były ambasador USA w Polsce stwierdził, że nie wie, czy słowa Trumpa o tym, że Europa musi płacić więcej, a USA mniej, to taktyka negocjacyjna, by wzmocnić Sojusz, czy przejaw izolacjonizmu. Zauważył, że kiedy Niemcy zwiększają wydatki na obronność, to Trump przypisuje to sobie jako swój sukces.

Jeśli Trump wzmocni Sojusz Północnoatlantycki, to wtedy "będzie mógł rozmawiać z Władimirem Putinem z pozycji siły" - ocenił Fried. - Może o to mu chodzi? - zastanowił się. - Ale nie powinien kwestionować wartości amerykańskich sojuszy - dodał.

Mówiąc o zastrzeżeniach amerykańskiego prezydenta wobec członków NATO Freid stwierdził, że "Polska ma dwa poziomy odpowiedzi na Trumpa". - Pierwszy: Polska wydaje 2 procent swojego PKB na obronność i ten poziom wzrasta. Polska armia jest dobrze przygotowana - stwierdził. - Drugi: jak Amerykanie wygrali zimną wojnę? Przez nas (Polaków - przyp. red.). To my odrzuciliśmy komunizm, to my zburzyliśmy Żelazną Kurtynę. Polska to zrobiła. To nie były wydatki na obronność. I to było z korzyścią dla Ameryki - dodał.

Zdaniem Frieda, kiedy Donald Tusk przypomina o wydatkach na obronność, to mówi Europie, że Trump ma rację i to jest przekaz głównie dla Europy Zachodniej.

"Scenariusz optymistyczny" spotkania Trump-Putin
"Scenariusz optymistyczny" spotkania Trump-PutinFakty o Świecie TVN24 BiS

Dwa scenariusze spotkania Trump-Putin

- Trump nazwał Putina konkurentem, ale myślę, że nie jest to właściwa ocena. Władimir Putin nie jest naszym przyjacielem, ani Europy. On nie cierpi faktu, że komunizm sowiecki przegrał, że Rosja nie jest satrapą w Polsce i w Europie Wschodniej. Chce zemścić się na Ameryce i przerzucić demokrację na pozycję obronne, bo demokracja jest zagrożeniem dla autorytaryzmu - ocenił Fried mówiąc o prezydencie Rosji. Po tym nakreślił dwa scenariusze przebiegu rozmów prezydentów USA i Rosji.

- Scenariusz optymistyczny: Trump leci na szczyt NATO i przypisuje sobie zasługę za to, że Sojusz wydaje więcej na obronność. Sojusz oddycha z ulgą i zgadzamy się z nim. Potem Trump spotyka się z Putinem i wychodzi z tego spotkania, nakreślając stosunki, w których współpracujemy tam, gdzie możemy, ale Zachód przeciwstawia się rosyjskiej agresji - określił Fried.

Daniel Fried spodziewa się jednak tego, że spotkanie może mieć bardziej pesymistyczny obrót. Zdaniem byłego ambasadora USA w Polsce Putin może wymienić w spotkaniu z Trumpem listę rzekomych przewinień USA wobec Rosji i że wpuści Trumpa "w pułapkę". - Martwię się tym, że Donald Trump jest bardzo podatny na pochlebstwa i nie zwraca uwagi na szczegóły. To może go osłabić wobec taktyki Putina - mówił.

Jak jednak podkreślił były dyplomata, spotkanie Trump-Putin to "niekoniecznie zły pomysł, ale trzeba uważać".

Autor: fil/dln / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Słowo "bezpieczeństwo" odmieniali w czwartek przez wszystkie przypadki wszyscy prowadzący kampanię wyborczą. W drugim zdaniu dodając, że trzeba tonować emocje i unikać agresywnego języka. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska opublikowały internetowe spoty podgrzewając nastroje.

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Źródło:
Fakty TVN

Władimir Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne. W Chinach podejmowany jest jednak jak światowy przywódca i słyszy, że oba państwa to "dobrzy sąsiedzi, przyjaciele i partnerzy". Na froncie w Ukrainie Rosjanie atakują. Ukraińcy są w defensywie.

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nim są jeszcze tysiące kilometrów przez całą Europę. Z namiotem, na pożyczonym rowerze, jedzie do Lizbony. Cel to zebranie pieniędzy - 330 tysięcy złotych - na operację starszego brata.

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kupcy oceniają straty po pożarze w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Są zrozpaczeni, bo z dorobku ich życia nic nie zostało. Firma, do której należy hala, zamierza ją odbudować.

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury, podpisując decyzję, na którą wydano dziesiątki milionów złotych, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej - mówił szef KPRM Jan Grabiec o zgodzie byłego premiera na przeprowadzenie wyborów kopertowych. Skomentował też najnowszy spot Platformy Obywatelskiej, który wzbudził w czwartek wiele kontrowersji.

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

Źródło:
TVN24, PAP

- To jest zawsze to pytanie: kto miałby w tym interes? - zastanawiał się w "Faktach po Faktach" były sekretarz stanu w MON Janusz Zemke, odnosząc się do ataku na premiera Słowacji Roberta Ficę. Prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego Jerzy Marek Nowakowski zwracał uwagę, że "polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami".

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Źródło:
TVN24

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Było kilka minut przed 15, gdy w mediach pojawiły się pierwsze informacje o zamachu na szefa słowackiego rządu. - Premier upadł obok barierek. To koszmar. To niemożliwe, że doszło do tego na Słowacji - powiedziała dziennikarzom świadek zdarzenia. - Wydarzyło się coś, z czego nie zdajemy sobie jeszcze sprawy. Fizyczny atak na premiera jest także atakiem na demokrację - mówi prezydent Słowacji Zuzana Czaputova i apeluje o powstrzymanie nienawistnej retoryki.

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ranni bojownicy Hamasu leczą się w tureckich szpitalach, jak sam przyznał prezydent Turcji. To tylko potwierdza zdanie Białego Domu, że izraelska ofensywa nie zniszczy grupy. Premier Izraela idzie jednak w zaparte, nie dając nadziei na wstrzymanie ofensywy w Rafah. - Albo my, Izrael, albo oni, potwory z Hamasu - stwierdził Benjamin Netanjahu.

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS