Ivanka Trump aktywnie wspiera swojego ojca w kampanii wyborczej. W mijającym tygodniu opowiadała o planie, który ma pomóc kobietom wrócić do pracy po ciąży. Założenia planu niektórzy eksperci uznali za „pułapkę dla kobiet”. W tym samym czasie córka Hillary Clinton dużo rzadziej udziela się w walce wyborczej. – Ona niedawno urodziła drugie dziecko, przeprowadziła się. Myślę, że będzie tajną bronią, która zostanie wykorzystana na ostatniej prostej – komentowała Karolina Korwin-Piotrowska w programie „Fakty z Zagranicy” na antenie TVN24 BiS. Dziennikarka przyznała, że Chelsea Clinton jest ogromnym wsparciem dla matki. – To dziewczyna, która intelektualnie przewyższa całą rodzinę Trumpa. Widać, że wyrosła w rodzinie polityków, a nie milionerów – uważa Korwin-Piotrowska.
- Hillary Clinton przez długi czas miała duży problem. Ona była nazywana „jastrzębiem”, jej tzw. human skills (czyli umiejętność współpracy z innymi – przyp. red.) są słabe, ale wyciągnęła wnioski – oceniła Tatiana Mindewicz-Puacz, certyfikowany coach i psychoterapeuta. Dodała także, że nawet jeśli Hillary Clinton nie ma charyzmy, to ma doskonałych ludzi po swojej stronie. Do osiągnięcia sukcesu w wyścigu wyborczym potrzebne są pewne umiejętności kandydata. – Hillary Clinton ma wszystko poza jednym: naturalnie nie potrafi zjednywać sobie ludzi, którzy siadają przed telewizorem i mają podjąć decyzję. Dlatego dobrym pomysłem jest to, żeby za Hillary robili to ludzie, którym wychodzi to świetnie – uważa Tatiana Mindewicz-Puacz
Źródło: TVN24 BiS