– Polska walczyła o swoją demokrację i prawdopodobnie żaden naród na świecie nie poświęcił więcej niż Polska, aby uzyskać demokrację, którą teraz się cieszy – oceniła w „Faktach z Zagranicy” w TVN24 BiS była amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice. Praworządność jednak – jak dodała – „musi wiązać się z przewidywalnymi zasadami”. – To jest odpowiedzialność każdego Polaka – podkreśliła polityk, komentując punkt widzenia Amerykanów na toczącą się w Polsce debatę na temat praworządności i instytucji demokratycznych. W rozmowie z Piotrem Kraśko odniosła się także do sytuacji w Europie po brytyjskim referendum i do kwestii amerykańskiego zaangażowania w NATO w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych.
Zdaniem Condoleezzy Rice Europa wyjdzie zwycięsko z „zawirowań” politycznych, które w jej ocenie są skutkiem rozczarowania globalizacją.
– Europa przetrwa. To jest wielka wspólnota wartości. Wzloty i upadki są elementem systemu demokratycznego, Europa na pewno przetrwa te zawirowania. Oczywiście wymaga to sporo pracy. Z obywatelami, którzy są rozczarowani globalizacją, trzeba rozmawiać. To normalne, że są zdesperowani i szukają innej drogi – stwierdziła.
Była sekretarz stanu uważa, że obecne problemy Europy „to więcej niż tylko kryzys migracyjny”.
– Przywódcom krajów demokratycznych nie udało się przekonać obywateli, zwłaszcza tych rozczarowanych, do dobrych rzeczy, jakie przyniosła nam globalizacja czy wolny handel. Uważam, że jesteśmy bogatsi i cieszymy się większą wolnością dzięki temu, że jesteśmy otwarci na imigrantów, że mamy mobilnych pracowników, że mamy swobodny przepływ kapitału. Wszyscy z tego korzystamy – oceniła.
Praworządność w Polsce
– Mój pogląd jest taki, że Polska jest krajem demokratycznym. Polska walczyła o swoją demokrację i prawdopodobnie żaden naród na świecie nie poświęcił więcej niż Polska, aby uzyskać demokrację, którą teraz się cieszy – uznała była polityk.
– Praworządność musi wiązać się z przewidywalnymi zasadami. To są kwestie, które zawsze stoją przed demokracją, ale są instytucje, które zapewniają, że proces demokratyczny działa. I to jest odpowiedzialność każdego Polaka – dodała.
Była sekretarz stanu przyznała, że trudno jest jej sobie wyobrazić sytuację, w której rząd Stanów Zjednoczonych podważa wyroki Sądu Najwyższego. – Prasa natychmiast podchwyciłaby ten temat – oceniła.
Nigdy nie może dojść do sytuacji, że jedna instytucja, władza wykonawcza czy ustawodawcza przeważa nad pozostałymi. Dlatego prasa ma tutaj bardzo ważną rolę, aby zapewnić, że głosy tych, którzy sprzeciwiają się rządowi, również są słyszalne.
„Wszystko będzie w porządku”
Condoleezza Rice zapewniła Piotra Kraśko, że ktokolwiek zostanie nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych, „wszystko będzie w porządku”, jeśli chodzi o amerykańskie zaangażowanie w NATO. – Zobowiązania wobec NATO są również dobre dla interesów Stanów Zjednoczonych – tłumaczyła.
– Stany Zjednoczone muszą pokazać reszcie świata, że artykuł 5. (Traktatu Północnoatlantyckiego – przyp. red.) jest gwarancją również dla tych krajów, które wstąpiły do NATO w latach 90. – stwierdziła polityk. Artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego stanowi, że państwa NATO uznają napaść na jedno z nich za napaść na wszystkich, i że udzielą pomocy krajom napadniętym.
– To oznacza, że jestem za obecnością wojsk amerykańskich w Polsce. Jestem również za obecnością systemu obrony antyrakietowej w krajach bałtyckich. Stany Zjednoczone muszą wysłać sygnał, że są zaangażowane. Ten region będzie bardziej bezpieczny, jeśli ta obecność wojskowa się pojawi – oceniła.
Dr Condoleezza Rice, 66. sekretarz stanu USA była gościem honorowym 7. Konferencji Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL).
Autor: Piotr Kraśko / Filip Czerwiński / Źródło: TVN24 BiS