Grenfell Tower nie spełniał wymogów bezpieczeństwa? "Zgłaszaliśmy to, ale nikt tego nie zbadał"


Bezpośrednia przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, ale już pojawiają się głosy, że wieżowiec Grenfell Tower, choć był po remoncie, nie spełniał wymogów bezpieczeństwa. Instalacja elektryczna mogła być wadliwa, wymieniona elewacja nie spełniała przeciwpożarowych norm.

Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 na antenie TVN24 BiS

W nocy i o poranku wieżowiec Grenfell Tower był jak gigantyczna płonąca pochodnia.

Strażacy byli na miejscu już po sześciu minutach od odebrania pierwszego zgłoszenia. Ale niestety niewiele to dało. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie i przez wiele godzin strażacy nie byli w stanie go opanować.

Grenfell Tower to wybudowany w połowie lat 70. wieżowiec zarządzany przez publiczną spółkę. Ma 24 kondygnacje i 120 mieszkań. Administracja szacuje, że żyło w nich od 400 do 600 lokatorów. W ubiegłym roku ukończono kompleksową renowację budynku. Wymieniono okna, docieplono ściany, wykonano nową elewację.

- To było piekło. Ogień tak szybko się rozprzestrzeniał. To na pewno z powodu tej elewacji. Na 100 procent - mówi Mickey, który mieszkał w bloku na 7. piętrze.

Lokatorzy od kilku lat zgłaszali, że obawiają się pożaru. Budynek miał tylko jedno wejście i wyjście, a do mieszkań prowadziły wąskie korytarze, na których gromadzono niepotrzebne meble.

- Niepokoiły nas słabe oznaczenia dróg ewakuacyjnych. Zgłaszaliśmy to, ale nikt tego nie zbadał. Tak naprawdę nie mogli uwierzyć, że mieszkańcy w ogóle się tym przejmują - twierdzi David Collins, były szef stowarzyszenia mieszkańców Grenfell Tower.

"Już byśmy nie żyli"

Jeszcze w sobotę budynek odwiedzili strażacy, którzy sprawdzali alarmy i instruowali mieszkańców, jak się mają zachować w przypadku zagrożenia. Powtarzali, że nie trzeba uciekać, bo nowe, wymienione właśnie drzwi, wytrzymają nawet pół godziny. A w tym czasie pożar zostanie ugaszony.

- Gdybym posłuchała rad strażaków i administracji, już byśmy nie żyli - twierdzi mieszkanka budynku.

Z relacji innych mieszkańców wynika też, że albo sami wyczuli dym i zaczęli uciekać, albo obudzili ich sąsiedzi. Ani zraszacze, ani dźwiękowe systemy alarmowe nie zadziałały. - Nie było żadnego alarmu, tylko takie ciche dźwięczenie. Nikogo by to nie obudziło - relacjonuje Mickey.

Pożar wybuchł na czwartym piętrze. Brytyjskie media podają, że w jednym z mieszkań mogło dojść do zwarcia instalacji, a potem słychać było kolejne, mniejsze eksplozje. Prawdopodobnie ze względu na bardzo gęsty dym, strażacy nie zdecydowali się na prowadzenie akcji z powietrza. Ich podnośniki nie sięgały nawet do połowy budynku.

Specjaliści podkreślają, że najważniejsze są pierwsze minuty i prawidłowa reakcja mieszkańców. Trzeba jak najszybciej zaalarmować straż pożarną i wydostać z budynku. Nie wolno panikować, ratować mienia, otwierać okien. Najmniej trującego dymu jest tuż przy podłodze.

Autor: Joanna Stempień / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

W Światowym Dniu Wody naukowcy alarmują, że w wielu krajach jej brakuje. W Polsce widać to choćby nad Biebrzą czy Narwią. Od trzech dekad mamy suszę. Nawalne deszcze wywołują powodzie, ale sytuacji hydrologicznej nie zmieniają. 

Polska ma problem z suszą. Słynne rozlewiska zaczynają przypominać step

Polska ma problem z suszą. Słynne rozlewiska zaczynają przypominać step

Źródło:
Fakty TVN

Środowisko PiS coraz dalej posuwa się w politycznym wykorzystywaniu śmierci współpracowniczki prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Teraz wiąże ją ze Smoleńskiem. Coraz dalej też posuwa się w atakach na prokurator Ewę Wrzosek. 

PiS atakuje nienawiścią Ewę Wrzosek. "To metoda tego środowiska politycznego, która polega na dehumanizacji"

PiS atakuje nienawiścią Ewę Wrzosek. "To metoda tego środowiska politycznego, która polega na dehumanizacji"

Źródło:
Fakty TVN

Lodowce na całym świecie topnieją szybciej niż kiedykolwiek, a to może mieć katastrofalne skutki. Może zmniejszyć dostępność wody dla dwóch miliardów ludzi. W Europie najbardziej stopniały lodowce w Alpach i Pirenejach, tracąc około 40 procent pokrywy. Jedno z niedawnych badań przewiduje, że do końca XXI wieku utracimy połowę globalnej masy lodowcowej.

Topnienie lodowców przyspiesza. Do 2100 roku Szwajcaria może stracić je wszystkie

Topnienie lodowców przyspiesza. Do 2100 roku Szwajcaria może stracić je wszystkie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To był jeden z największych ataków dronów, jakie Rosjanie przeprowadzili na Ukrainę od początku wojny. Minionej nocy wystrzelili 214 bezzałgowców. Wybuchy nastąpiły między innymi w Odessie i Kramatorsku. W tym samym niemal czasie prezydent Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone niebawem podpiszą umowę surowcową z Ukrainą.

Rosyjskie drony znowu zaatakowały Ukrainę. "Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową"

Rosyjskie drony znowu zaatakowały Ukrainę. "Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sprawa dotycząca ujawnienia dokumentów, jak i oświadczenie Mariusza Błaszczaka w tej sprawie, są dewastujące dla państwa polskiego - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Odniósł się w ten sposób do postawienia zarzutu byłemu szefowi MON dotyczącego ujawnienia części planu obrony państwa. Dodał, że polityk PiS-u, ujawniając to, kierował się interesem politycznym.

"To dewastujące dla państwa polskiego". Bodnar o sprawie Błaszczaka

"To dewastujące dla państwa polskiego". Bodnar o sprawie Błaszczaka

Źródło:
TVN24

- Są rzeczy, w których fundamentalnie działamy razem, idziemy do przodu, ale są rzeczy, w których podejmujemy spór, tak żeby ukuć najlepszą politykę - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, odnosząc się do tarć w koalicji rządzącej. Odniosła się między innymi do różnicy zdań pomiędzy koalicjantami w kwestii obniżenia składki zdrowotnej czy ustawy o budownictwie społecznym.

Tarcia w koalicji? "Najważniejsze, co ludzie z tego mają"

Tarcia w koalicji? "Najważniejsze, co ludzie z tego mają"

Źródło:
TVN24

- Kanada to najbardziej europejski z pozaeuropejskich krajów - powiedział nowy premier Kanady, który w pierwszym tygodniu urzędowania odwiedził Londyn i Paryż. W "Faktach o Świecie" TVN24 BiS były wicepremier prowincji Alberta Thomas Lukaszuk był pytany o relacje Kanady z USA i Europą. Jego zdaniem Kanada będzie rozwijać współpracę z Europą, jednocześnie starając się normalizować relacje z USA. Donald Trump nakłada cła na kanadyjskie towary i głośno mówi o tym, że chciałby, aby Kanada stała się częścią USA.

"W Kanadzie jest odczucie zdrady, zawiedzenia". Kanadyjski polityk polskiego pochodzenia o efekcie polityki Trumpa

"W Kanadzie jest odczucie zdrady, zawiedzenia". Kanadyjski polityk polskiego pochodzenia o efekcie polityki Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Odkąd Donald Trump wrócił do władzy, dużo się zmieniło w relacjach USA z Europą. Komentarze Amerykanina na temat Ukrainy, relacji handlowych z Unią czy na temat zbrojeń sprawiają, że liderzy państw europejskich odczuwają coraz większy niepokój i konieczność pilnych działań w trosce o bezpieczeństwo kontynentu. Po drugiej stronie są europejscy populiści. Orban, Salvini, Le Pen - oni są zachwyceni Trumpem i okazją do realizacji własnej agendy.

"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem

"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS