Ciemne chmury nad partią Orbana. Opozycyjne ugrupowanie wyprzedza Fidesz w sondażach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Czy Viktor Orban może stracić władzę? Na kilkanaście miesięcy przed wyborami opozycyjne ugrupowanie po raz pierwszy od 14 lat wychodzi w sondażach na prowadzenie. Dominuje w stolicy i zyskuje poparcie w dużych miastach.

23 października przypada rocznica jednego z ważniejszych wydarzeń w powojennej Europie. Chodzi o rocznicę powstania na Węgrzech - krwawej rewolucji, będącej wyrazem chęci wyrwania się spod dominacji Sowietów. Teraz - zdaniem premiera kraju Viktora Orbana - naród znów musi walczyć, ale tym razem z Brukselą.

- Nie będziemy tolerować ponownego uczynienia z nas państwa marionetkowego, sługi Brukseli. Im się to nie uda, nie pokonają nas, my wygramy, a oni przegrają - mówił węgierski premier.

Orban podczas obchodów oskarżył Unię Europejską o próbę obalenia jego rządu i narzucenia Węgrom swojego. - Bruksela ogłosiła, że pozbędzie się węgierskiego rządu. Ogłosiła, że chce zainstalować marionetkowy rząd. Znów wraca stare pytanie: czy uginamy się pod obcą wolą, tym razem wolą Brukseli, czy też stawimy opór. Ta ciężka decyzja czeka teraz Węgry - grzmiał podczas przemówienia.

Rządzący krajem nieprzerwanie już od 14 lat premier faktycznie stoi w obliczu poważnego wyzwania, ale nie są nim obce siły polityczne, a krajowe sondaże partyjne. Wynika z nich, że obywatele stają się zmęczeni obecną władzą. To pierwszy taki sondaż z udziałem zadeklarowanych głosujących od lat, w którym partia władzy, Fidesz, jest na drugim miejscu. Opozycyjna TISZA z Peterem Magyarem na czele prowadzi z dwoma punktami procentowymi przewagi.

ZOBACZ WIĘCEJ: Takiego wyniku sondażu na Węgrzech nie było od lat

- Na czele naszego kraju stoi dziś człowiek, który, podobnie jak nasi bohaterowie powstania z 56. roku, w 89. roku domagał się wycofania wojsk rosyjskich. Ale dzisiaj niemal wszystkimi swoimi czynami i każdym zdaniem hańbi dziedzictwo powstania węgierskiego, które jest podstawą wolności i konstytucji Węgier - mówi Peter Magyar.

Prof. Bogdan Góralczyk o  "samozwańczym pokojowym tournee" Viktora Orbana
Prof. Bogdan Góralczyk o "samozwańczym pokojowym tournee" Viktora OrbanaTVN24

Magyar w przeszłości był związany z Fideszem

Wystąpienie Petera Magyara, a potem marsz opozycji, zgromadziły 10 tysięcy osób. TISZA w rozwinięciu to po polsku Szacunek i Wolność. Reaktywowała się w tym roku i wystartowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego, uzyskując prawie 30 procent głosów. Już podczas wieczoru wyborczego lider partii groził premierowi ze sceny. - To Waterloo dla jego rządów, to jego początek końca, moje panie i panowie - mówił Magyar.

Peter Magyar, przywódca węgierskiej partii opozycyjnej TISZAPAP

Magyar w przeszłości był związany z Fideszem, a prywatnie z byłą już minister sprawiedliwości. Odciął się od obecnej władzy, oskarżając ją o sprzeniewierzenie europejskich środków i niewykorzystanie szansy, jaką jest członkostwo w Unii Europejskiej.

- Poza bardzo oddanymi wyborcami opozycji nikt nie miał poczucia, że ​​Fidesz będzie miał konkurencję. To może być nowy impuls dla wyborców sprzeciwiających się Orbanowi, ale też dla wyborców rozczarowanych nim czy apolitycznych. Widzą, że jest ktoś, z kim można porozmawiać - ocenia Robert Laszlo, analityk w think tanku Political Capital.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Za ile sprzedałeś kraj?". Ruszył w kierunku Orbana, interweniowały służby

TISZA od miesięcy organizuje liczne wiece antyrządowe i nie zwalnia ani na chwilę. Na początku października lider partii zaapelował, by państwowa telewizja je relacjonowała i umożliwiała rosnącej sile zabieranie głosu w przestrzeni medialnej. - Jesteśmy tutaj, aby nakłonić państwową telewizję do otwarcia się na idee sprzeciwiające się rządowi i do rozpowszechniania tych idei wśród tych, którzy nie mają dostępu do innych mediów - mówił jeden z demonstrujących.

Reuters przypomina, że w ciągu 14 lat rządów Orbana żadna opozycyjna partia nie zdołała zachwiać pozycją Fideszu, a temu zależy, by tak zostało. Od 2010 roku Orban przebudował mechanizmy wyborcze tak, by nikt mu nie zagroził. Ma większość konstytucyjną, przejął niemal wszystkie media, stworzył system oligarchiczny, który karmi tylko swoich. Kolejnym sprawdzianem dla jego odporności będą wybory parlamentarne zaplanowane na początek 2026 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS