Chiny, USA i Rosja rozbudowują infrastrukturę w kompleksach służących do testowania broni atomowej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Największe atomowe mocarstwa - Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny - od ponad 30 lat nie testują broni termojądrowych i atomowych, ale wciąż je rozwijają. Z raportu telewizji CNN wynika, że instalacje w głównych ośrodkach testów nuklearnych w tych krajach są w ostatnich latach rozbudowywane. Żadne z tych państw na razie nie zapowiada wznowienia prób atomowych, ale wszystko wskazuje na to, że w każdej chwili jest to możliwe.

Trzy najpotężniejsze mocarstwa militarne - Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny - w ostatnich latach systematycznie rozbudowywały jądrową infrastrukturę badawczą. Widać to jednoznacznie na zdjęciach satelitarnych wykonanych na zlecenie CNN. Nowa Ziemia to należący do Rosji archipelag leżący na Oceanie Arktycznym. Chińskie Lob-nor to częściowo wyschnięte słone jezioro w regionie autonomicznym Sinciang. Amerykanie mają poligon w Nevadzie, na północny-wschód od Las Vegas. W ciągu ostatnich pięciu lat w każdym z tych miejsc powstały liczne drogi, tunele i budynki.

Jako pierwszy zajął się tą sprawą ekspert do spraw nierozprzestrzeniania broni atomowej Jeffery Lewis. To on zebrał i przeanalizował wykonane zdjęcia. - Wspólnym mianownikiem działań zarówno dla Stanów Zjednoczonych, Rosji i Chin jest chęć upewnienia się, że broń nuklearna, którą zaprojektowali i przetestowali w latach 80. i 90. XX wieku, nadal działa - wyjaśnia Lewis. - Wszystkie trzy kraje - Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone - poświęciły swój czas, wiele wysiłku i pieniędzy, nie tylko na modernizację swoich arsenałów nuklearnych, ale także na stworzenie warunków do przetestowania sprawności tego arsenału - skomentował Cedric Leighton, były oficer wywiadu sił powietrznych USA.

Nie ma żadnych dowodów na przeprowadzanie testów broni w rosyjskim kompleksie na Nowej Ziemi. Widać za to nowe zabudowania powstałe na przestrzeni ostatnich dwóch lat. W pierwszą rocznicę inwazji na Ukrainę Władimir Putin ogłosił gotowość do przeprowadzenia kolejnych prób nuklearnych. - Niektórzy w Waszyngtonie, a wiem to na pewno, myślą o przeprowadzeniu testu swojej broni nuklearnej. Jeśli stany Zjednoczone go przeprowadzą, my zrobimy to samo - ostrzega Putin.

W ostatnich latach prace związane z rozbudową naziemnej części kompleksu U1a, którego główna część jest pod ziemią, na pustynii w Nevadzie posuwają się. Rzecznik Amerykańskiej Agencji do spraw Bezpieczeństwa Jądrowego powiedział, że inwestycja to "dokapitalizowanie infrastruktury i potencjału badawczego w kompleksie U1a". Dodał przy tym, że Stany Zjednoczone nie prowadzą prób nuklearnych od 1992 roku i obecnie również nie ma takich planów.

Nuclear Sharing - co to za program? Czy broń atomowa mogłaby znaleźć się w Polsce? Dyskusja z Maciejem Tomaszewskim
Nuclear Sharing - co to za program? Czy broń atomowa mogłaby znaleźć się w Polsce? Dyskusja z Maciejem TomaszewskimTVN24

Wojna bez zwycięzców

Chiny przeprowadzały w swoim kompleksie testy atomowe pod ziemią. Zdjęcia satelitarne ujawniają zakończenie prac nad piątym tunelem w Lob-nor. Na zdjęciach widać hałdy wydobytego materiału skalnego. Stany Zjednoczone oskarżają Chiny o gwałtowne przyspieszenie rozwoju arsenału nuklearnego. - Przewidujemy, że do 2035 roku Chiny będą miały 1500 głowic nuklearnych - powiedział Michael Chase, zastępca sekretarza obrony USA do spraw Chin. W odpowiedzi na pytanie CNN chiński MSZ zaprzeczyło planom przeprowadzania prób nuklearnych. Odpowiedzieli, że "tego typu raporty, sporządzone na podstawie zasłyszanych informacji, bez powodu podsycają plotki o nuklearnym zagrożeniu ze strony Chin".

Widmo przeprowadzenia kolejnych testów nuklearnych może ograniczyć trwającą od lat 90. powściągliwość Stanów Zjednoczonych, Rosji i Chin. - Dla rolnika w Ohio czy sklepikarza w Szanghaju groźba wznowienia testów atomowych jest o tyle istotna, że wszyscy zgadzamy się wydawać ogromne kwoty na rzecz wyścigu zbrojeń, w którym nikt nie może wygrać, za to wszyscy mogą przegrać - podkreśla Jeffery Lewis.

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

14-letnia Natalia we wtorek przez kilka godzin siedziała sama w centrum Andrychowa. Żadna z przechodzących w okolicy osób nie zainteresowała się jej stanem. Nikt też nie udzielił jej pomocy. Dziewczynka siedziała obok sklepu w centrum miasta. Gdy trafiła do szpitala, było już za późno. Reporter TVN24 nieoficjalnie dowiedział się, że dziewczynka miała wylew krwi do mózgu. Policja i znajomi rodziny przekazują różne informacje co do tego, kiedy informacja o zaginięciu dziecka trafiła do funkcjonariuszy.

Kiedy Natalia umierała, policjanci przesłuchiwali świadka w innej sprawie. "Zarzucam sobie, że czekaliśmy"

Kiedy Natalia umierała, policjanci przesłuchiwali świadka w innej sprawie. "Zarzucam sobie, że czekaliśmy"

Źródło:
Fakty TVN

Liberalizacja zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych wzbudza emocje wśród polityków. Nową ustawę promuje cała nowa większość sejmowa. PiS dopatruje się afery, strasząc, że Polacy będą wywłaszczani, żeby postawić farmy wiatrowe.

Jest jeden cel tej ustawy. A PiS walczy z wiatrakami

Jest jeden cel tej ustawy. A PiS walczy z wiatrakami

Źródło:
Fakty TVN

Pacjenci kilkunastu ośrodków psychiatrycznych na Podlasiu boją się, że od nowego roku zostaną bez pomocy. Martwią się też lekarze, bo NFZ nie przedłużył im umów na kolejne lata, dlatego część z nich nie umawia nowych wizyt na przyszły rok. NFZ jednak zapewnia, że mieszkańcy wciąż będą mieć wsparcie, ale w ramach pilotażowego programu Centrów Zdrowia Psychicznego. Ten pomysł budzi sporo wątpliwości.

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

Autor:
Joanna
Wyrwas
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Już za dwa tygodnie "Weekend cudów" Szlachetnej Paczki. Na liście potrzebujących jest jeszcze ponad półtora tysiąca rodzin. Każdego dnia może ich jednak przybywać, bo wysokie ceny sprawiają, że wielu z nas żyje się coraz trudniej.

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Autor:
Marta
Warchoł
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy? - stwierdziła w "Faktach po Faktach" TVN24 Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezeska Fundacji ITAKA. Były komendant wojewódzki policji doktor Rafał Batkowski ocenił, że zostały spełnione wszystkie przesłanki, aby uruchomić Child Alert. - Ta sytuacja jest dla mnie zaskoczeniem - dodał. Reporterka TVN24 Małgorzata Marczok zwróciła uwagę, że dla rodziny nastolatki komunikat policji jest "niezrozumiały i przede wszystkim krzywdzący, ponieważ - ich zdaniem - policja wykazała się sporą opieszałością".

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Autor:
tmw/ft
Źródło:
tvn24.pl

Jeżeli prezydent mówi "tak" dla woli obywateli, to powie "tak" dla in vitro - mówił w "Faktach po Faktach" poseł Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), pytany o to, co prezydent Andrzej Duda zrobi z przegłosowaną w środę przez Sejm ustawą o in vitro, jeśli trafi ona na jego biurko. - Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne. I to wyjście to jest podpisanie tej ustawy - stwierdził Mirosław Suchoń, szef klubu parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga.

"Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne"

"Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne"

Autor:
ks/kab
Źródło:
TVN24

Władimir Putin ma kolejnego wroga. To osoby z tęczową flagą. Rosyjski Sąd Najwyższy uznał ruchy na rzecz LGBT za ekstremistyczne. W marcu w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Społeczeństwo musi się bać, by popierać dyktatora.

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Autor:
Justyna
Zuber
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Szczyt Rady Europejskiej w grudniu będzie bardzo istotny i nie chodzi tylko o to, kto będzie na nim reprezentował Polskę. Chodzi o płynność finansową Ukrainy. Przywódcy mają na nim przyklepać 50 miliardów euro pomocy dla tego kraju. Problem w tym, że konsekwentnie przeciwny temu jest Viktor Orban. Ta decyzja Unii wymaga jednomyślności. W Brukseli spekuluje się, że premier Węgier za zrezygnowanie z weta w sprawie Ukrainy chce 13 miliardów euro z unijnych funduszy dla swojego kraju.

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Autor:
Jakub
Loska
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS