Kamala Harris szuka kandydata na wiceprezydenta. Ma na to dużo mniej czasu niż zwykle - jakieś dwa tygodnie. Odpowiedni kandydat może pomóc wygrać w kluczowych stanach i przekonać niezdecydowanych wyborców. Na krótkiej liście wciąż figuruje między innymi były astronauta, dziś senator z Arizony Mark Kelly, gubernator Minnesoty Tim Walz i gubernator Pensylwanii Josh Shapiro.
- Ona jest najbardziej niekompetentną i niepopularną wiceprezydent w historii Ameryki. Prawdopodobnie też najbardziej lewicową - powiedział o Kamali Harris były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. - Donald Trump ucieka się do kłamstw na temat moich osiągnięć. To po prostu dziwne - skomentowała wiceprezydent Harris.
Trump mimo ostrzeżeń służb wciąż chce brać udział w wiecach na świeżym powietrzu
Zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump, za cel obierają kluczowe stany, które mogą zdecydować o wynikach wyborów. Były prezydent zamierza wrócić do Pensylwanii, gdzie kilka tygodni temu został postrzelony, i mimo ostrzeżeń służb wciąż chce brać udział w wiecach na świeżym powietrzu. Po jego wezwaniach do jedności i szacunku nie ma już śladu.
- Oni próbują zrobić z Kamali Harris Margaret Thatcher. To się nie stanie. Margaret Thatcher nie miała takiego śmiechu - stwierdził Donald Trump.
Kamala Harris 30 lipca po raz szósty odwiedziła stan Georgia i mówiła o sukcesach, jakie udało się jej osiągnąć w ciągu zaledwie kilku dni. Demokratka zebrała już 200 milionów dolarów na swoją kampanię i zatrudniła około 170 tysięcy nowych wolontariuszy.
Także masowa wirtualna akcja zbierania funduszy pod hasłem "Biali faceci za Harris", w której wzięli udział między innymi hollywoodzcy aktorzy, w tym Mark Ruffalo, wzbogaciła kampanię Harris o cztery miliony dolarów. Wiceprezydent z każdym dniem zdobywa również coraz większe zaufanie wśród Amerykanów, co pokazuje opublikowany 28 lipca sondaż dla ABC/Ipsos.
Kamalę Harris przychylnie ocenia dziś 43 procent ankietowanych. Tyle samo - nieprzychylnie. Jeszcze w zeszłym tygodniu dobre zdanie na temat demokratki deklarowało jedynie 35 procent badanych, a negatywne - 46 procent. Dla porównania Donald Trump zebrał 36 procent przychylnych i 52 procent nieprzychylnych ocen.
- Mamy przed sobą trudną walkę. Jesteśmy uznawani za słabszego w tym wyścigu, ale to kampania napędzana przez ludzi i mamy niezły rozmach - oceniła Kamala Harris.
Były astronauta i gubernatorzy na krótkiej liście
Kamala Harris - choć nie ma realnych konkurentów - wciąż nie jest jeszcze oficjalną kandydatką demokratów w prezydenckim wyścigu. Mimo to oczy nie tylko partyjnych liderów, ale też wyborców, zwrócone są teraz na jej potencjalnych kandydatów na wiceprezydenta.
29 lipca lista potencjalnych kandydatów na wiceprezydenta skróciła się o dwa nazwiska: gubernator Karoliny Północnej Roy Cooper przyznał, że to nie jest dla niego odpowiedni czas, a gubernator Michigan Gretchen Whitmer potwierdziła, że nie brała udziału w weryfikacji potencjalnych kandydatów.
- Do tej pory wybór takiej osoby trwał jakieś dwa miesiące. Teraz trzeba to zrobić w ciągu dwóch tygodni. To oznacza intensywne poszukiwania, ale lista kandydatów się kurczy - powiedział demokratyczny senator z Wirginii Tim Kaine.
Wśród nazwisk, które pozostały na liście, wciąż figuruje między innymi były astronauta, dziś senator z Arizony Mark Kelly, gubernator Minnesoty Tim Walz i gubernator Pensylwanii Josh Shapiro.
- Wiceprezydent Harris została przetestowana w boju. Jest gotowa być nie tylko kandydatem naszej partii, ale przede wszystkim 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki - stwierdził gubernator Josh Shapiro.
JD Vance szkodzi kandydaturze Trumpa?
Ze Stanów Zjednoczonych coraz częściej płyną jednak głosy, że swojego kandydata na wiceprezydenta niezbyt dobrze przemyślał Donald Trump. W ostatnich dniach na JD Vance'a wylała się fala krytyki po tym, jak amerykańskie media przypomniały jego wywiad z 2021 roku, w którym nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Cały czas podnoszone są też wątpliwości dotyczące jego nagłej zmiany poglądów.
CZYTAJ TAKŻE: JD Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...
- Widzę w nim teraz kameleona, kogoś, kto jest w stanie zmienić swoje stanowisko i wartości, jeżeli w zamian dostanie władzę i pieniądze. To nie jest ktoś, kto zmienił poglądy w jednej czy dwóch kwestiach. On zmienił swoje zdanie na temat dosłownie każdej sprawy, która wpływa na zwykłych Amerykanów - zwraca uwagę Sofia Nelson, była koleżanka JD Vance'a ze studiów.
Wielu republikanów, anonimowo, w rozmowach z amerykańskimi mediami przyznało, że JD Vance, bardziej niż pomóc, może ewentualnie zaszkodzić kandydaturze Donalda Trumpa. Były prezydent broni jednak swojej decyzji i podkreśla, że dziś wybrałby go na wiceprezydenta jeszcze raz.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: ETIENNE LAURENT/EPA/PAP