Gdy była mordowana, nikt nawet nie zareagował. To wstrząsająca historia z Delhi. Ofiarą jest 16-letnia dziewczyna. Zabił ją jej partner. To kolejny brutalny akt przemocy wobec kobiet w tym kraju.
Kamery na jednej ulic w stolicy Indii zarejestrowały dramatyczną sytuację. Doszło do niej w niedzielę wieczorem. Idący chodnikiem mężczyzna dźgnął dziewczynę nożem, potem uderzył kamieniem i pchnął na ścianę. Kobieta zmarła. Żaden z wielu widzących to przechodniów nie zareagował. - Przemoc wobec kobiet w Indiach jest tak powszechna, że młoda dziewczyna może po prostu zostać zaatakowana nożem na ruchliwej dzielnicy - mówi Vedika Sud, korespondentka CNN w Nowym Delhi.
To kolejne zabójstwo na długiej liście zbrodni przeciwko kobietom w tym kraju. Nagranie, które trafiło do internetu, wstrząsnęło społeczeństwem. Napastnik został zatrzymany i oskarżony o morderstwo. Według policji 16-latka i mężczyzna byli w związku. Mieli pokłócić się krótko przed zabójstwem. Rodzina 16-latki domaga się sprawiedliwości. Obywatele Indii chcą, by władze robiły więcej, żeby chronić kobiety. Chcą, żeby karały napastników.
Kolejna tragedia
Gniew opinii publicznej nie jest jednak w stanie przynieść ukojenia rodzinie, która straciła dziecko. - Straciłem chęć do życia. Bardzo za nią tęsknię. Była dobrym dzieckiem. Co teraz mam zrobić? - pyta ojciec zabitej nastolatki.
Matka dziewczyny jest załamana. Ciało jej córki zostało skremowane na początku tygodnia. - Poszła na targ po kilka rzeczy. Później świętowała urodziny przyjaciółki. Kupiła sandały specjalnie na te urodziny. Teraz te sandały są jednym z dowodów - mówi mama zabitej nastolatki.
Życie w tej biednej dzielnicy toczy się dalej. W okolicy, gdzie doszło do zbrodni, służby na ścianie namalowały krzyż. To kolejne miejsce, w którym kobiety nie mogą się czuć bezpiecznie.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS