Szokujące dane o biedzie w Rosji. Jednej trzeciej Rosjan nie stać nawet na buty. Połowa nie wyjeżdża na wakacje choćby na działkę do rodziny. W ubóstwie żyje 19 milionów ludzi. Dane zszokowały nawet rzecznika Kremla.
Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS,
Rosyjska bieda przeraża. Nawet oficjalne rządowe dane statystyczne, pokazujące jak wielka jest najbiedniejsza część społeczeństwa i jak bardzo ciężko się jej żyje są tak porażające, że nie mógł w nie uwierzyć rzecznik Kremla. Aż 80 procent rosyjskich rodzin deklaruje, że ma kłopot, by związać koniec z końcem.
Raz do roku rosyjski Główny Urząd Statystyczny publikuje szczegółowe wyniki swoich badań, które mają pokazać, jak żyje się rosyjskiemu społeczeństwu. Właśnie pojawiło się podsumowanie 2018 roku. Na pierwszy rzut oka nawet pozytywne, bo strefa nędzy w porównaniu z rokiem poprzednim minimalnie się zmniejszyła.
Ale i tak jest ogromna. W ubóstwie żyje co ósmy Rosjanin, niemal 13 proc. mieszkańców. To ogromna rzesza - niemal 19 milionów ludzi. Muszą odmawiać sobie niemal wszystkiego.
- Rzeczywiście emerytury są bardzo niskie, ale na chleb nam wystarcza. Inna sprawa, że są tu też ludzie nieprzyzwoicie bogaci - mówi jedna z Rosjanek.
- Można powiedzieć, że są u nas straszne kontrasty. Są biedni i bogaci - mówi inna.
Bardzo źle
Oficjalne dane nie pozostawiają złudzeń – jest bardzo źle. Co dziesiąta rosyjska rodzina nie może sobie pozwolić, by jeść mięso lub ryby choćby co drugi dzień. Jedna piąta nie może kupować owoców bez względu na porę roku.
Niemal połowa nigdy nie wyjeżdża na wakacje, nawet do krewnych. Jedna trzecia nie kupuje dwóch par butów w ciągu roku, by na każdy sezon mieć nową parę. Te liczby poraziły rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa.
- Nie jestem w stanie tego skomentować, szczerze wam powiem. Dlaczego właśnie buty, dlaczego właśnie jedna trzecia i skąd te liczby? Szczerze mówiąc, byłbym wdzięczny Rosstatowi, gdyby wyjaśnił te dane - stwierdził Pieskow.
Dygnitarze oddaleni od ludu
W rosyjskich mediach pojawiły komentarze, że wypowiedź Pieskowa to najlepszy dowód na to, iż rosyjska elita rządząca dawno oderwała się od rzeczywistości.
Tymczasem statystycy niezwykle dogłębnie badają aż 60 tysięcy rosyjskich rodzin.
Według ich danych, by zaspokoić podstawowe potrzeby przeciętna rosyjska rodzina musi mieć równowartość 3500 złotych. Z trójką dzieci - ta kwota wynosi prawie 5 tysięcy złotych. Tymczasem średnia pensja to równowartość zaledwie 1900 złotych.
Rosyjscy urzędnicy stosują przeróżne chwyty, by poprawić statystykę. I nawet im się to udaje. Tak twierdzą komentatorzy i krytycy rosyjskich władz.
Gdyby nie to, obraz Rosji byłby jeszcze bardziej dramatyczny.
Autor: Andrzej Zaucha / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS