Bebe Rexha jest autorką lub współautorką piosenek dla takich gwiazd jak Rihanna, Eminem czy Selena Gomez. Od kilku lat tworzy i śpiewa też na własne konto. Zaczyna odnosić coraz większe sukcesy. Wśród nich - nominacje do nagród Grammy. Niestety, niespecjalnie ma się jak z nich cieszyć. Amerykańska artystka publicznie bowiem skarży się, że wielcy projektanci nie chcą jej ubrać na wielką galę. Powód? Podobno jest ona "za duża".
Na pewno lubi błyszczeć i ma bardzo wyrazisty styl. Styl, który podkreśla jej egzotyczną urodę. Ciemną karnację i bardzo kobiece kształty.
Bebe Rexha cierpliwie wydeptuje swoje ścieżki w showbiznesie. Nagrywała i komponowała z największymi, z Rihanną, Seleną Gomez, z Davidem Guettą. Ma też kilka własnych hitów z setkami milionów odsłon. Już 10 lutego piosenkarka ma się pojawić na gali wręczenia nagród Grammy. Po raz pierwszy w życiu dostała nominację - jako najlepsza nowa artystka i za najlepszy duet country. Tyle, że nie ma się w co ubrać.
- Zazwyczaj artyści kontaktują się z projektantami, żeby przygotowali dla nich strój na czerwony dywan. Po prostu sam zgłaszasz się do projektanta. Moja ekipa właśnie tak zrobiła. Większość z nich jednak nie chce mnie ubrać, bo jestem za duża. Dosłownie jestem za duża - oświadczyła Bebe Rexha na swoim profilu na Instagramie.
Problemy pewnych gwiazd
Jak to możliwe? Przecież nie jest otyła, nie ma nawet nadwagi. Ma po prostu spore pośladki. - Jeśli rozmiar 38/40 jest za duży, to nie wiem, co wam powiedzieć. No to nie chcę nosić waszych pi*******ch sukienek. To szaleństwo. Wmawiacie nam, że kobiety, które mają rozmiar 40 i więcej nie są piękne i nie mogą nosić waszych ubrań. Wszystkim ludziom, którzy twierdzą, że jestem gruba: pi****cie się. Nie chcę waszych ciuchów" - napisała Bebe Rexha
Historia piosenkarki pokazuje, że w świecie mody wciąż dominują bardzo twarde, bardzo dyskryminujące zasady gry.
- Modelki są szczupłe i wysokie, bo na takich sylwetkach najlepiej prezentują się ubrania, najlepiej się fotografują. Myślę, że to o to chodzi - tłumaczy Dorota Williams, stylistka TVN.
Bebe Rexha nie jest pierwszą, która konfrontuje się z wielkimi projektantami i bije na alarm. Już kilka lat temu nominowane do Oscara aktorki Octavia Spencer i Melissa McCarthy opowiadały, jak żaden światowy dom mody nie chciał dla nich przygotować oscarowej kreacji. Mimo, że miały nominację do nagrody, mimo tego, że są wybitnymi aktorkami.
"Zapytałam pięciu czy sześciu projektantów, naprawdę same duże nazwiska, które ubierają największe gwiazdy, i wszyscy odmówili. (…) Nie rozumiem, dlaczego projektantom się wydaje, że skoro masz większy rozmiar, to automatycznie mniejsze wymagania i mniejszy budżet" - skarżyła się aktorka Melissa McCarthy.
Co jest grube?
To przecież nie jest kwestia pieniędzy, bo takie gwiazdy stać na wszystko. Może więc chodzi o to, że wielcy projektanci tak naprawdę nie chcą, aby ich ubrania nosiły osoby o kształtach i rozmiarach innych niż mają supermodelki.
- Kilka lat temu mierzyliśmy się z historią Karla Lagerfelda, który ośmielił się skrytykować Adele. Powiedział jej wprost: "Adele, musisz schudnąć, bo jesteś za gruba". Rozgorzała absolutnie światowa dyskusja na okoliczność wagi Adele. Karl Lagerfeld został niejako zmuszony do skruchy i do przeprosin - przypomina Marcin Cejrowski, redaktor naczelny portalu Plejada.pl.
Jeśli chodzi o rozmiary ubrań, to świat wielkiej mody rzeczywiście jest bardzo skostniały, choć trzeba przyznać, że od kilku lat możemy obserwować pewne pozytywne zmiany. Szlaki na wybiegach przeciera między innymi Ashley Graham - jedna z najsłynniejszych na świecie modelek plus size, która wbrew stereotypom wcale nie objada się na potęgę, a w pocie czoła dba o własne ciało.
Bebe Rexha zachęca kobiety do tego, by pokochały swoje ciała i by się ich nie wstydziły. Zapewnia, że mimo problemów z kreacją na rozdanie nagród Grammy i tak przyjdzie.
Autor: Joanna Stempień / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS