Po raz pierwszy w historii obraz wyreżyserowany przez kobietę zarobił miliard dolarów. Chodzi o film "Barbie", gdzie za kamerą stanęła Greta Gerwig. To też jedna z niewielu produkcji z tego elitarnego finansowego grona, których główna bohaterka jest kobietą.
"Barbie" jest już miliarderką. Po zaledwie 17 dniach od premiery film reżyserki i scenarzystki Grety Gerwig przyniósł ze sprzedaży biletów dochód przekraczający miliard dolarów. "Jako szefom dystrybucji nieczęsto zdarza nam się zaniemówić z powodu wyników filmu, ale "Barbillion" przeskoczył nawet nasze najbardziej optymistyczne prognozy" - poinformowało Warner Bros.. To historyczne osiągnięcie. Po pierwsze - w całej ponad 100-letniej historii kina barierę miliarda dolarów przekroczyły tylko 53 produkcje. Po drugie - to pierwszy miliard zarobiony przez film, który wyreżyserowała kobieta. - To, jak Gerwig bawi się różnymi konwencjami, to, jak zaskakuje nas w każdej scenie, jest niesamowite i pocztą pantoflową przenoszą się zachwyty nad filmem - podkreśla Tomasz-Marcin Wrona, dziennikarz tvn24.pl, autor cyklu "Wybór Wrony".
Z jednej strony do sukcesu z pewnością przyczyniła się kampania marketingowa i fala wywołana symultanicznymi premierami dwóch skrajnie odmiennych filmów: "Barbie" i "Oppenheimera". - (Na sukces wpłynęła - red.) fenomenalna kampania marketingowa, która była oparta na takim zabiegu wiralowym w połączeniu z filmem Christophera Nolana - mówi Tomasz-Marcin Wrona.
Z drugiej strony zadziałał nieprzypadkowy wybór twórców, który skazał "Barbie" na sukces. Margot Robbie, odtwórczyni roli tytułowej i zarazem producentka obrazu to wszystko przewidziała. "Powiedziałam, że wytwórnie odnoszą ogromne sukcesy, gdy są w stanie zestawić wielki pomysł z wizjonerskim reżyserem. Podałam serię przykładów. Na przykład dinozaury i Spielberg. Wymieniłam praktycznie wszystko, co było niesamowite i przynosiło wytwórniom mnóstwo pieniędzy przez lata. Powiedziałam: "teraz macie Barbie i Gretę Gerwig". Później dodałam, że film zarobi miliard dolarów, może trochę przesadziłam, ale przecież mieliśmy film do zrealizowania" - opowiedziała w rozmowie z magazynem "Collider".
Ogromny sukces
Film błyskawicznie znalazł się w gronie tak kasowych przedsięwzięć jak "Jurassic World", "Titanic" czy "Avatar". - Warner Bros. przypomina, że Barbie w Stanach Zjednoczonych zarobiła pierwsze 4 miliony dolarów w rekordowo krótkim czasie i rekordowo szybko 5 milionów dolarów w ujęciu międzynarodowym - przypomina Rahel Solomon, korespondentka biznesowa CNN International.
Szaleństwo trwa, licznik nadal bije, bo historie o ociekającej różem lalce, która w swoim bajkowym świecie przechodzi kryzys egzystencjalny, ciągle można zobaczyć w kinach. - To nie tylko kino rozrywkowe, ale też świetna intelektualna uczta i zachęcam każdego do obejrzenia tego filmu - podkreśla Tomasz-Marcin Wrona.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS