- Mamy do czynienia ze zmianą pomiędzy jednym stanowiskiem a drugim. Wydaje mi się, że język polski nie dopuszcza tutaj zastosowania słowa "rekonstrukcja" - tak dr Paweł Kowal, politolog z Polskiej Akademii Nauk, skomentował wymianę szefa rządu z Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego. Gość "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS ocenił, że nowy premier może nie dotrwać do końca kadencji parlamentu. - Myślę, że przed wyborami premierem zostanie albo pan Jarosław Kaczyński albo Joachim Brudziński, czyli ktoś z serca partii - dodał były wiceszef resortu dyplomacji. Natomiast Jacek Protasiewicz, poseł Unii Europejskich Demokratów dziwi samo odejście Beaty Szydło z fotela szefowej rządu. - Zainwestowano bardzo wiele poważnych argumentów i autorytetu politycznego PiS w osobę, która dziś została wymieniona właściwie bez podania przyczyn - podkreślił. Zdaniem Protasiewicza, Szydło na stanowisku premiera do końca kadencji mogła zagrozić pozycji prezesa Kaczyńskiego w obozie prawicy.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS