Nadine Ribert, matka ofiary masakry w paryskim klubie Bataclan, twierdzi, że belgijskie władze dopuściły się karygodnych zaniedbań. Jej zdaniem Bruksela nie zrobiła wystarczająco dużo, by zapobiec atakom w Paryżu, w których zginęło 137 osób, w tym jej syn.
Autor: Anna Kowalska / Źródło: TVN24 BiS