Andrzej Bargiel zjechał z K2. Od razu szykuje się do akcji ratunkowej
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Potrzebuję pomocy. Muszę być ewakuowany. Siergiej spadł. Zostałem na ścianie bez ekwipunku" - tak brzmi dramatyczna wiadomość, którą wysłał Aleksander Gukow. Akcja ratunkowa nie mogła rozpocząć się od razu, bo nie pozwalają na to warunki pogodowe. Rosjanin utknął na wysokości 7 tysięcy metrów. Jego partner, także Rosjanin, Siergiej Glazunow spadł w przepaść w trakcie wspinaczki. Do akcji ratunkowej szykują się przebywający w okolicy himalaiści. Gotowość pomocy wyraził także Andrzej Bargiel. Polak już dokonał rzeczy, którą wielu określiłoby jako "niemożliwa" - właśnie zjechał na nartach ze szczytu K2. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS