Tysiące pacjentów w kolejkach na OIOM. "Patrzysz, jak ktoś umiera i nie możesz nic zrobić"


W Brazylii wykryto nową mutację koronawirusa. Zakażenie potwierdzono na razie u jednego pacjenta. Nowa mutacja przypomina wariant południowoafrykański, ale na razie niewiele o niej wiadomo. Sytuacja w kraju jest coraz gorsza. Oddziały intensywnej terapii są przepełnione, a lekarze coraz częściej muszą decydować, którego z pacjentów ratować. Tymczasem prezydent Jair Bolsonaro nie zmienia retoryki. Nadal twierdzi, że pandemiczne obostrzenia nie mają sensu i wzywa do ich zniesienia. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

José większość swojego życia spędził, przewożąc chorych i rannych do jednego ze szpitali w stanie Sao Paulo. Po latach przerwy emerytowany kierowca karetki obrał znajomą trasę - tym razem jako pacjent zakażony koronawirusem, z trudem łapiący oddech.

- Patrzysz, jak ktoś umiera i nie możesz z tym nic zrobić - mówi Roberto Inacio, syn José.

José trafił na zwykły oddział, ale po kilku dniach jego stan zaczął się pogarszać. Mężczyzna miał problemy z nerkami, wymagał natychmiastowej dializy, ale w szpitalu nie było nawet wolnego cewnika.

Brakowało też łóżka na oddziale intensywnej terapii. Mężczyzna został wpisany na listę oczekujących. Przed nim znajdowało się siedemdziesięciu chorych. José zmarł, czekając, aż zwolni się miejsce.

- Całe swoje życie poświęcił ratowaniu ludzi, ale kiedy to on potrzebował pomocy, tej zabrakło - mówi syn José.

Szpitale na granicy wydolności

Tylko w marcu w Brazylii walkę z chorobą przegrało ponad 60 tysięcy osób. Dla Brazylijczyków był to najtrudniejszy miesiąc od początku pandemii. Zakłady pogrzebowe nie nadążają z chowaniem zmarłych, dlatego pochówki organizowane są też nocą.

- Nie wiem, co mogę powiedzieć. Straciłam tak wielu członków rodziny, przyjaciół. To straszne - mówi Rose Rodigues, mieszkanka Sao Paulo.

Brazylijska służba zdrowia jest przeciążona. Na miejsce na oddziale intensywnej terapii czeka nawet kilka tysięcy pacjentów.

Zdesperowani krewni często próbują uzyskać nakaz sądowy, który zmusiłby szpitale do przyjęcia chorych. To nie rozwiązuje problemu, bo w szpitalach brakuje już miejsc na dostawianie kolejnych łóżek. Lekarze coraz częściej muszą decydować, którego z pacjentów ratować.

- Od miesięcy ludzie mówili o tym, że nasza służba zdrowia może nie wytrzymać. Właśnie jesteśmy tego świadkami - podkreśla lekarz Fred Nicacio.

W środę brazylijskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o najwyższej dobowej liczbie zgonów od początku pandemii - zmarło blisko cztery tysiące osób. Potwierdzono też ponad 90 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem.

- Brazylia musi znacznie przyśpieszyć program szczepień, zwłaszcza wśród najbardziej narażonych. Musi też wyplenić wszelkie głosy promujące lekarstwa, które zdaniem naukowców nie są skuteczną metodą walki z COVID-19. Władze muszą też czujnie pilnować rozwoju nowych mutacji, które mogą być bardziej agresywne - twierdzi Alexandre Naime Barbosa, specjalista chorób zakaźnych.

Nowy wariant wirusa?

Do tej pory - w liczącym 211 milionów mieszkańców kraju - przynajmniej jedną dawkę preparatu otrzymało około 7 procent osób.

Brazylijczycy w upale godzinami czekają w kolejkach, licząc na to, że uda im się zaszczepić.

- Mam nadzieję, że po całym dniu poświęcenia otrzymam szczepionkę. Jest trudno, panuje tu bałagan - mówi Ira Salasar, mieszkanka Sao Paulo.

Pomimo kryzysu prezydenta Jaira Bolsonaro rzadko można zobaczyć w maseczce. Znany z bagatelizowania pandemii polityk przyznaje, że nie planuje się zaszczepić.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu prezydent wspominał o możliwości wypracowania ogólnokrajowego planu walki z koronawirusem. W czwartek ponownie skrytykował ograniczenia wprowadzone przez gubernatorów stanów i wezwał do ich zniesienia. - Każdy może się zakazić koronawirusem, każdemu może pogorszyć się stan zdrowia, ale głód zabija bardziej niż wirus - powiedział prezydent Brazylii.

Od początku roku liczba zakażeń wśród osób pomiędzy 30. a 59. rokiem życia wzrosła o blisko 600 procent. Lekarze jednak obawiają się, że najgorsze dopiero nadejdzie.

W Brazylii wykryto właśnie kolejną mutację wirusa. Zakażenie potwierdzono na razie u jednego pacjenta. Badane są osoby, z którymi miał kontakt. Nowa mutacja przypomina wariant południowoafrykański, ale na razie nie wiadomo, jak bardzo jest niebezpieczna.

Autor: Justyna Kazimierczak / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Byli ochroniarzami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i chociaż nie pracowali dla Żandarmerii Wojskowej, to byli tam na etatach. Wiceminister obrony narodowej mówi o skandalu i ujawnia wyniki kolejnego audytu. Jak się okazuje, Żandarmeria Wojskowa była na usługach jeszcze innego polityka PiS-u - Antoniego Macierewicza.

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Źródło:
Fakty TVN

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wyborcy z Trójmiasta postawili na kobiety. Do Gdańska i Sopotu dołączyła Gdynia - miastem będzie rządzić pani prezydent, Aleksandra Kosiorek. W Zielonej Górze z kolei kończy się pewna epoka, w Radomiu bez zmian, a Jastrzębie Zdrój przejmuje Prawo i Sprawiedliwość. 

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Brytyjczycy od samego początku rosyjskiej napaści mocno wspierali Ukrainę - sprzętem, szkoleniami i pieniędzmi. Skąd wzięło się to brytyjskie zaangażowanie? W skrócie: Londyn nie tylko docenia zagrożenie, w którym jest Ukraina, ale sam od lat doświadcza brutalności Kremla na swój sposób.

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS