Radość po puczu w Gwinei. "Wojskowym mówimy: dobra robota"


W niedzielę wieczorem doszło do puczu w Gwinei. Wojskowi ogłosili, że rząd został obalony, a prezydent Alpha Conde jest aresztowany. Społeczność międzynarodowa potępiła wydarzenia w Gwinei, ale na ulicach stolicy jest ogromna radość i nadzieja, że to początek zmian. Alpha Conde był prezydentem od ponad dekady, a w czasie jego rządu Gwinea pogrążyła się w kryzysie. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

W stolicy Gwinei euforia po tym, jak wojsko dokonało puczu. W niedzielę oddziały wkroczyły do dzielnicy rządowej. W okolicach pałacu prezydenckiego przeprowadzono silny ostrzał. Z przekazanych informacji wynika, że prezydent Alpha Conde został obalony i pojmany przez armię.

- Zdecydowaliśmy, że konstytucja przestaje obowiązywać. Rząd został rozwiązany. Zdecydowaliśmy o zamknięciu granic lądowych i lotnisk. Wzywamy naszych towarzyszy broni do zjednoczenia się, żeby odpowiedzieć na uzasadnione aspiracje Gwinejczyków - przekazał Mamady Doumbouyi, dowódca sił specjalnych Gwinei.

Wojskowi w wydanym komunikacie, po zajęciu telewizji państwowej, oświadczyli o rozwiązaniu również wszystkich najważniejszych instytucji państwowych.

Granice państwa już otwarto, ale wprowadzono godzinę policyjną, a ministrom obalonego rządu kazano stawić się na rozmowy w poniedziałek. Nieobecność ma oznaczać rebelię.

Wojskowi jednocześnie zapewnili, że prezydentowi Alpha Conde nie grozi niebezpieczeństwo.

- Chcemy zapewnić obywateli Gwinei oraz społeczność międzynarodową, że byłemu prezydentowi nie grozi fizyczne oraz psychiczny niebezpieczeństwo. Podjęliśmy działania, żeby miał dostęp do opieki medycznej. Wszystko będzie w porządku - przekazali wojskowi w wydanym komunikacie.

Miejsce pobytu pojmanego prezydenta nie jest jednak znane. Pojawiło się nagranie, na którym widać 83-letniego Alpha Conde, jednak autentyczność filmu nie została potwierdzona, a ze stolicy Gwinei płyną sprzeczne doniesienia. Rząd początkowo informował o udaremnieniu puczu.

Rządy Alphy Condego

Gwinea to jeden z najbiedniejszych krajów świata, choć ma największe złoża boksytu, a gospodarkę opiera również na wydobyciu rud żelaza, złota oraz diamentów. Od miesięcy kraj pogrążony jest w politycznym i gospodarczym kryzysie.

Alpha Conde. Ma 83 lata, prezydentem został po wyborach w 2010 roku.

Wcześniej Conde walczył o demokratyczne przemiany. Z ojczyzny musiał uciekać, był też więziony. Jednak dwie prezydenckie kadencje to było dla niego za mało. Przeforsował zmianę konstytucji i umożliwił sobie kolejne lata rządów. Na trzecią kadencję został wybrany na trzecią kadencję.

Przez ponad 10 lat prezydentury Conde gospodarka Gwinei się rozwijała. Sam o sobie mówił, że będzie Mandelą i Obamą Gwinei, ale przez lata rządów w kraju rosły napięcia etniczne, a ludziom wcale nie żyło się lepiej.

- Byli zmęczeni prezydentem Conde. Uważali, że stracił już swoją legitymację do władzy. Te manipulacje konstytucji i wydłużenie liczby kadencji były tego takim gwoździem do trumny w porozumieniu między społeczeństwem a prezydentem - zwraca uwagę dr Jędrzej Czerep z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Społeczność międzynarodowa potępiła wydarzenia w Gwinei. Stany Zjednoczone ostrzegają, że pucz może uniemożliwić zagraniczne wsparcie dla kraju. Unia Afrykańska zażądała natychmiastowego uwolnienia prezydenta, ale dla części Gwinejczyków zdjęcia obalonego Conde są symbolem i nadzieją na zmiany.

- To zwycięstwo gwinejskiej młodzieży. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi. Wojskowym mówimy: dobra robota. Młodość zwyciężyła, od dzisiaj jesteśmy wolni, każdy odzyskał wolność - mówi Thierno Abdourahim Diallo, mieszkaniec Konakry.

Gwinea musi odzyskać polityczną stabilność i prawowite rządy. Armia obiecuje, że władza zostanie powierzona narodowi.

Autor: Przemysław Kaleta / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Michał i lekarze postanowili zawalczyć jeszcze raz i tym razem się udało. Kiedyś Michał nie był w stanie sam założyć butów. Teraz jego stan jest znacznie lepszy. Miesiąc po drugim przeszczepie serca Michał jest w tak dobrej formie, że lekarze pozwolili na jego spotkanie z dziennikarzami.

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

Źródło:
Fakty TVN

Zakończyła się akcja ratunkowa po tym, jak runął most w Baltimore. Zginęło sześć osób. Most się zawalił, bo uderzył w niego kontenerowiec. Wiadomo, że kilka minut przed uderzeniem w most na pokładzie jednostki przestały pracować silniki. Port w Baltimore został zamknięty, bo nie ma do niego dostępu. To negatywnie wpływa na łańcuchy dostaw.

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Źródło:
Fakty TVN

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Wszystko wskazuje, że to jeden z odłamów ISIS zdołał zorganizować atak, w którym zginęło ponad 130 osób. Komórki tzw. Państwa Islamskiego odradzają się w Afganistanie i penetrują inne kraje Środkowej Azji, w tym dawne republiki radzieckie.

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Źródło:
akty o Świecie TVN24 BiS