Obudziła się w pustym samolocie. "Było kompletnie ciemno. Pomyślałam, że to koszmar"


Tiffany O'Brien obudziła się w pustym samolocie. Jak to możliwe? Kobieta leciała z Quebecu do Toronto. Twierdzi, że była jedynym pasażerem w swoim rzędzie i zasnęła. Gdy obudziła się około północy, na pokładzie nie było nikogo. Kobiecie pomogła znajoma, która powiadomiła obsługę lotniska.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW O ŚWIECIE" NA TVN24GO

Gdy Tiffany O'Brien się obudziła, samolot linii Air Canada był całkowicie pusty. Było kompletnie ciemno, a kobieta była przerażona.

- To zwyczajne poczucie bezsilności, gdy zdajesz sobie sprawę, że jesteś sama na pokładzie samolotu - wspomina Tiffany O'Brien, która leciała z Quebecu do Toronto. Twierdzi, że była jedynym pasażerem w swoim rzędzie i zasnęła. Gdy obudziła się około północy, na pokładzie nie było nikogo.

- Było kompletnie ciemno. Pomyślałam, że to koszmar - wspomina.

"Utknęłam tu"

W panice napisała do znajomej, która odwoziła ją na lotnisko. Próbowała opisać co się stało. Pisała: "Obudziłam się sama na pokładzie samolotu. Utknęłam tu".

Znajoma zadzwoniła do biura obsługi klienta lotniska w Toronto. Pomoc miała wkrótce nadejść. - Powiedziałam im, że samolot mojej znajomej wylądował 2 godziny temu, że przed chwilą się obudziła, że nie wiem o co chodzi, ale że ona jest na terenie lotniska - mówi Deanna Dale, koleżanka Tiffany.

Tiffany zaczęła szukać sposobu ucieczki. Twierdzi, że weszła do kabiny pilota.

- Bałam się że wcisnę coś, czego nie powinnam, ale wiedziałam, że muszę coś zrobić. Znalazłam latarkę. Byłam bardzo szczęśliwa. To była wspaniała chwila - mówi.

Ratunek

Kobiecie udało się otworzyć drzwi samolotu, ale było zbyt wysoko, by z niego wyskoczyć. Pasażerkę uratowały służby lotniska.

Zdaniem ekspertów, to bardzo rzadki przypadek, który budzi obawy w kwestii bezpieczeństwa.

- Gdyby to przydarzyło się komuś, kto miał inne intencje, ta historia mogła się zakończyć inaczej. Pasażerka miała dostęp do kabiny pilota i hipotetycznie mogła uruchomić samolot. Delikatnie mówiąc, to nie byłoby nic dobrego - mówi Gabor Lukacs, ekspert ds. pasażerów.

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS