"Okazało się, że i moją rodzinę, moich rodziców, uważano za rodzinę żydowską"


Nie można sugerować, że to nie byli Polacy - mówił o ofiarach antysemickiej nagonki Marca'68 były prezydent Bronisław Komorowski, który był gościem "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS. Podkreślił, że nagonka marcowa była przede wszystkim wymierzona w inteligencję, a jej ofiarą padły osoby, które pomimo żydowskiego pochodzenia uważały się za Polaków.

Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 w TVN24 BiS

Bronisław Komorowski pozytywnie ocenił słowa Andrzeja Dudy podczas czwartkowych uroczystości rocznicowych na Uniwersytecie Warszawskim. - Tym, którzy w Marcu'68 zostali wypędzeni, którzy zginęli, i ich rodzinom, chcę powiedzieć: proszę, wybaczcie ówczesnej Polsce za to, że dokonano tego haniebnego aktu - powiedział prezydent Andrzej Duda.

- Pomyślałem sobie: no przecież, człowieku, ty mnie atakowałeś w czasie kampanii wyborczej, że przeprosiłem w imieniu narodu polskiego za kilkuset Żydów zabitych w Jedwabnem. Świat się zmienia i poglądy pana prezydenta też. Oczywiście, dobrze, że zrobił takie gesty - ocenił Komorowski.

- Nie można sugerować, że (ofiary nagonki - przyp. red.) to nie byli Polacy - podkreślił przy tym Komorowski. - Trudno przepraszać Żydów, kiedy z Polski wypędzani byli Polacy żydowskiego pochodzenia - dodał.

"Świat się zmienia i poglądy pana prezydenta też"
"Świat się zmienia i poglądy pana prezydenta też"Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Komorowscy Żydami?

Wydarzenia Marca'68 były prezydent określił jako "bunt inteligencji przeciwko systemowi". - Wśród studentów Marca były osoby pochodzenia żydowskiego, ale to byli (przede wszystkim - przyp. red.) studenci - podkreślił.

- Jednym ze smutnych, ponurych skutków Marca’68 była nagonka antyżydowska, która też czasami przebiegała śmiesznie. Ja nie zapomnę jak u mnie na podwórku okazało się, że i moją rodzinę, moich rodziców, uważano za rodzinę żydowską. Argument był prosty. Mimo, że sąsiadka mówiła: "Ale jak to? przecież oni chodzą do kościoła", to matka jednej z koleżanek ze szkoły mówiła: "No tak, ale tacy to najgorsi. To na pewno Żydzi". Dlaczego? "Przecież i ona, i on, pracują na uniwersytecie". Więc to raczej była nagonka antyinteligencka - powiedział.

W ocenie Komorowskiego ofiarami nagonki padły osoby pochodzenia żydowskiego, które dobrze się czuły w systemie PRL-owskim, bo myśleli, że "rządząca, skrajna lewica stanowi puklerz" przed ekscesami nacjonalistycznymi. Wydarzenia Marca'68 pokazały jednak coś innego - antysemityzm wywołały walki wewnętrzne w PZPR. - Ciekawe to jest, jak się zmieniało w lewicy polskiej, że przeszli od stanowisk internacjonalistycznych na nacjonalistyczne - zauważył Komorowski.

"Okazało się, że i moją rodzinę, moich rodziców, uważano za rodzinę żydowską"
"Okazało się, że i moją rodzinę, moich rodziców, uważano za rodzinę żydowską"Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Kaczyński "zakładał, że będzie mała wojenka"

Bronisław Komorowski skomentował też kryzys dyplomatyczny, który wybuchł wokół nowelizacji ustawy o IPN. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński liczył się ze skandalem międzynarodowym, ale źle oszacował jego skalę. - Zakładał, że będzie mała wojenka, wybuchła bomba atomowa - stwierdził.

- Ja myślę, że on zakładał, że reakcja będzie niechętna, ale że tą niechętną reakcję świata on zdyskontuje lokalnie - ocenił. - Trudno uwierzyć, żeby to się działo bez jego wiedzy - dodał.

Zdaniem Komorowskiego PiS nie zmieni prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. - Wyeksploatują to do samego końca - uznał. Zaznaczył, że politycy PiS będą się przy tym "kreowali na obrońców dobrego imienia Polski".

Autor: fil/dln / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

21 lat temu pan Sebastian był dzieckiem, miał dziewięć lat i miał nowotwór złośliwy kości piszczelowej. Lekarze uratowali mu życie i nogę, wkładając w nią endoprotezę, która razem z nogą miała rosnąć. Wtedy to była nowość. Co pan Sebastian myśli o tym dziś?

Sebastian dostał endoprotezę, gdy miał dziewięć lat. Po 21 latach wciąż pamięta tamten ból

Sebastian dostał endoprotezę, gdy miał dziewięć lat. Po 21 latach wciąż pamięta tamten ból

Źródło:
Fakty TVN

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wielkie sprzątanie po wielkim deszczu. Największe od dziesięcioleci opady nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman. Pod wodą znalazł się między innymi Dubaj. Niektóre dzielnice zostały odcięte od świata. W ciągu pół doby spadło tyle deszczu, ile zazwyczaj notuje się tam przez kilkanaście miesięcy. Wpływ na to mogły mieć zmiany klimatyczne.

Nie zasiewanie chmur, a zmiany klimatu. "Jest prawdopodobne, że burza została w pewnym sensie doładowana"

Nie zasiewanie chmur, a zmiany klimatu. "Jest prawdopodobne, że burza została w pewnym sensie doładowana"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To oburzające, że my tej ustawy jeszcze nie wrzuciliśmy pod obrady Sejmu. Nie rozumiem, jaki problem ma Władysław Kosiniak-Kamysz - mówiła wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy o ustawie o związkach partnerskich. W "Faktach po Faktach" zapowiedziała, że "jeżeli PSL będzie hamował ten projekt", to zostanie on złożony przez Lewicę.

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Źródło:
TVN24

Maciej Świrski nigdy nie powinien zostać przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To skandal, że taka osoba jest w ogóle na takim stanowisku - ocenił w "Faktach po Faktach" pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski. Były członek KRRiT Krzysztof Luft stwierdził, że z przykrością patrzy, jak KRRiT "stacza się w otchłań jakiejś takiej trzeciorzędnej kauzyperdy".

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Źródło:
TVN24

To jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga), nawiązując do zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. - Urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny - stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Źródło:
TVN24

Urszula Waśko z Uniwersytetu Columbia uczestniczy w pracach nad lekiem, którym może zablokować rozwój raka trzustki. To nowotwór, który wciąż jest bardzo trudny do wyleczenia. Wyniki eksperymentów na myszach są obiecujące. Rozpoczęła się pierwsza faza testów klinicznych nowego leku z udziałem ludzi.

Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Polsce dopiero rozpocznie pracę nadzwyczajna komisja do spraw aborcji. Tymczasem w Niemczech już zakończyła pracę podobna komisja. Tam intencją rządu było to, by opracowane wnioski były jak najdalsze od politycznych sporów. Wynika z nich, że aborcja w Niemczech powinna być dozwolona bez ograniczeń do 12. tygodnia ciąży. W tej chwili, choć jest nielegalna, właściwie nie podlega karze.

Niemcy też debatują nad zmianą prawa aborcyjnego. Oni jednak powołali komisję złożoną z ekspertów

Niemcy też debatują nad zmianą prawa aborcyjnego. Oni jednak powołali komisję złożoną z ekspertów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pięć lat temu świat z bezsilnym przerażeniem patrzył, jak jeden z najcenniejszych i najbardziej charakterystycznych światowych zabytków płonie jak pochodnia. Z paryskiej katedry Notre-Dame, która przetrwała kilkaset lat i liczne wojenne zawieruchy, po kilku godzinach zostały w większości wypalone mury. Uroczyste otwarcie po rekonstrukcji zaplanowane jest na 8 grudnia, a celebracja ma potrwać ponad tydzień.

Wiadomo, kiedy Notre Dame znów ma być otwarta. "Będzie wspaniała, lśniąca pięknem i promieniejąca światłem"

Wiadomo, kiedy Notre Dame znów ma być otwarta. "Będzie wspaniała, lśniąca pięknem i promieniejąca światłem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS