Fakty ekstra

Komorowski: Profesor Bartoszewski odszedł tak, jak żył: w dużym pędzie, w ogromnej aktywności

25.04 | Władysław Bartoszewski, 1922-2015

Foto: PAP | Video: Fakty TVN
– Czułem się zawsze niezwykle wyróżniony przyjaźnią z Władysławem Bartoszewskim z pokolenia moich rodziców – mówił w sobotę Bronisław Komorowski. Prezydent, wspominając zmarłego w sobotę wieczorem w wieku 93 lat profesora, mówił, że Bartoszewski odszedł tak, jak żył: „w dużym pędzie, w ogromnej aktywności do samego końca”. – Ta aktywność zawsze była podyktowana chęcią służenia ojczyźnie w różnych miejscach, w różnych rolach, chociaż zawsze z głębokim zaangażowaniem w sprawy polskie – podkreślił prezydent. Dodał też, że Władysław Bartoszewski jest „metrem z Sevres polskiego patriotyzmu”.

Pogrzeb Władysława Bartoszewskiego odbędzie się 4 maja na Wojskowych Powązkach w Warszawie.

Wideo: tvn24 25.04.2015 | Komorowski: Profesor Bartoszewski odszedł tak, jak żył: w dużym pędzie, w ogromnej aktywności

„Myślę, że te zasługi wszystkie razem będą się składały na wewnętrzne przekonanie nas wszystkich, że Władysław Bartoszewski jest takim metrem z Sevres polskiego patriotyzmu. Bardzo bym chciał, aby w tej roli w dalszym ciągu funkcjonował w naszej świadomości i naszych sercach jako przykład patriotyzmu otwartego, ale żarliwego. Otwartego na innych, działającego na rzecz zarówno pamięci, jak i współczesności”.

Bronisław Komorowski

Władysław Bartoszewski, 1922-2005

W piątek wieczorem, w wieku 93 lat, zmarł Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, więzień Auschwitz, żołnierz AK, historyk. Wcześniej tego dnia w ciężkim stanie trafił do szpitala MSW w Warszawie.

„Gdybym zapytał siebie, czy gdybym mógł zacząć życie drugi raz, to czy robiłbym to samo i tak samo – odpowiedziałbym: tak, robiłbym to samo, tylko mądrzej, bo więcej wiem. Miałem szczęście, bo nie mam sobie tak specjalnie nic do wyrzucenia”.

Władysław Bartoszewski

Urodził się w 1922 roku w Warszawie. We wrześniu 1940 roku został aresztowany przez Niemców i wywieziony do Auschwitz, gdzie był więziony do kwietnia 1941 roku. W 1942 roku związał się z konspiracją; wstąpił do AK i rozpoczął współpracę z Radą Pomocy Żydom „Żegota”. Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim.

W 1946 roku zatrudnił się w związanej z Polskim Stronnictwem Ludowym Stanisława Mikołajczyka „Gazecie Ludowej”. W 1946 roku został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa i skazany na karę więzienia, którą odbywał do 1948 roku Kolejny raz aresztowany w grudniu 1949 roku. W maju roku 1952 skazany na osiem lat więzienia za szpiegostwo. W sierpniu 1954 roku dostał roczną przerwę w karze.

Po uwolnieniu Bartoszewski zajął się publicystyką, współpracował m.in. z tygodnikiem „Stolica” i „Tygodnikiem Powszechnym”. W latach 1973-1982 i 1984-1985 wykładał historię najnowszą na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, prowadził także wykłady na niemieckich uczelniach. Był inwigilowany przez SB, m.in. jako „polityczny kontakt reakcyjnej emigracji”.

W 1965 roku został uhonorowany przez Instytut Yad Vashem tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Był honorowym obywatelem państwa Izrael.

W 1976 roku poparł list intelektualistów przeciwko zmianom w konstytucji PRL, tzw. List 64. Od 1978 roku współtworzył Towarzystwo Kursów Naukowych i wykładał na tajnym Uniwersytecie Latającym. W 1980 roku został członkiem NSZZ „Solidarność”. Po wprowadzeniu stanu wojennego internowany; uwolniony w kwietniu 1982 roku.

W latach 1990-95 był ambasadorem Polski w Austrii, później przez kilka miesięcy szefem MSZ w rządzie Józefa Oleksego. W latach 1997-2001 był senatorem IV kadencji z ramienia Unii Wolności. Szefem MSZ ponownie został w rządzie Jerzego Buzka w latach 2000-2001. Od 2001 roku przewodniczył Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Międzynarodowej Radzie Oświęcimskiej.

Wideo: tvn24 25.04.2015 | Premier Ewa Kopacz o Władysławie Bartoszewskim: budował polską wolność i polskie państwo

W 2007 roku Bartoszewski stanął na czele komitetu honorowego Platformy Obywatelskiej przed przedterminowymi wyborami parlamentarnymi. Podczas wyborów prezydenckich w 2010 roku wszedł w skład honorowego komitetu poparcia kandydatury Bronisława Komorowskiego na prezydenta. W listopadzie 2007 roku został powołany przez premiera Donalda Tuska na pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów ds. dialogu międzynarodowego. Pełniąc tę funkcję, zajmował się rozwojem współpracy polsko-niemieckiej oraz kontaktami z diasporą żydowską i Izraelem.

Bartoszewski był laureatem wielu nagród, odznaczeń i wyróżnień, m.in. Orderu Orła Białego, Krzyża Wielkiego Orderu Zasługi RFN, papieskiego Orderu św. Grzegorza Wielkiego, Krzyża Wielkiego Zakonu Rycerskiego i Szpitalnego św. Łazarza z Jerozolimy. Doktor honoris causa m.in. Uniwersytetów: Warszawskiego i Hajfy oraz Hebrew College w Baltimore, honorowy obywatel m.in. Warszawy, Wrocławia i Gdańska. 25 lutego 2011 powołany został przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w skład Kapituły Orderu Orła Białego, która wybrała go na funkcję Kanclerza.

Był autorem ok. 1,5 tys. artykułów i ok. 40 książek, m.in. „Ten jest z ojczyzny mojej. Polacy z pomocą Żydom 1939-1945” (wspólnie z Zofią Lewinówną, 1966), „1859 dni Warszawy” (1974), „Los Żydów Warszawy 1939-1943. W czterdziestą rocznicę powstania w getcie warszawskim” (1983), „Dni walczącej stolicy. Kronika Powstania Warszawskiego” (1984, 1989, 2004, 2008), „Metody i praktyki Bezpieki w pierwszym dziesięcioleciu PRL” (1985), „Jesień nadziei: warto być przyzwoitym” (1984, 1986); w późniejszych latach książkę wznowiono pt. „Warto być przyzwoitym. Teksty osobiste i nieosobiste”, zapis rozmów z Michałem Komarem „Władysław Bartoszewski: wywiad-rzeka” (2006), „Środowisko naturalne. Korzenie” (2010), „Kropla drąży skałę? Co mówiłem do Niemców i o Niemcach przez ponad pół wieku” (2011). W tym roku ukazała się książka pt. „Wiosna jesienią” o odwilży 1956 r.

„Z całego dorobku mego życia nie żałuję ani jednego napisanego zdania, choć na pewno niejedno napisałbym lepiej, precyzyjniej, mądrzej czy trafniej. Nie ma takiego zdania, a tym bardziej ustępu czy artykułu, o którym marzyłbym: oby zapadł się on pod ziemię, oby nigdy nie był napisany. Przywiązuję bardzo dużą wagę do tego stwierdzenia”.

Władysław Bartoszewski

W oczach przyjaciół był postacią barwną i nietuzinkową. W wielu opowieściach powtarzali zachwyty nad jego witalnością i energią, optymizmem, encyklopedyczną pamięcią, doświadczeniem. Stałym elementem opowieści o nim było to, że mówił bardzo szybko, a jego wystąpienia trwały bardzo długo.

– Był absolutnym wzorem patrioty, człowiekiem zawsze na służbie dla Polski – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, według którego jest to „wyjątkowa strata”. – Dla mnie to przede wszystkim bardzo, bardzo smutna wiadomość - i osobiście, i jako byłego premiera, i przyjaciela. Miałem to szczęście cieszyć się jego przyjaźnią. Współpracowaliśmy tak wiele lat – wspominał.

Wideo: tvn24 25.04.2015 | Donald Tusk, Bogdan Borusewicz, Szewach Weiss i Henryk Wujec wspominają Władysława Bartoszewskiego

– Jeszcze żyjąc, był symbolem, a teraz będzie jeszcze większym symbolem pojednania, sprawiedliwości i walki przeciwko tyranii – ocenił były ambasador Izraela w Polsce, prof. Szewach Weiss. – To przykra, smutna i bolesna informacja dla każdego człowieka, dla każdego sprawiedliwego człowieka na świecie, dla każdego Żyda – podkreślił. Jego zdaniem Bartoszewski miał odwagę „nie zgadzać się z krzywdą” oraz powiedzieć „nie”, kiedy miał do czynienia ze zjawiskami „brutalności, dzikości, totalitaryzmu, niesprawiedliwości i nietolerancji”.

Źródło: Fakty Online

Komentarze (2)

Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
  • Udostępnij komentarz w:
  • ikona twitter
  • ikona facebook
  • ikona google plus
publikuj
Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
violettadrop

Nazwał nas Polaków bydłem. Dorobił się na naszych ojcach i braciach, którzy zostali zamordowani w Niemczech. Fundacja POJEDNANIE ? To skandal , to nas boli. Jego tytuły i zasługi dla naszego narodu to BLEF. To nie patriota , to oszust, jak jego kolesie w obecnej RP. A co robił ze swoją rodzinką w PLLLOTSA ? Dowiedzcie się. Kolejne ustawianie rozwiń

  • Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieOstatnio ocenili:
      0
    • Tyle osób ocenia komentarz negatywnieOstatnio ocenili:
        0
      • zgłoś naruszenie
      zamknij
      MN01
      MN01

      Żył za aktywnie i za szybko. I to go zabiło. Szkoda człowieka. On bardzo kochał POlskę i POlaków.

      • Tyle osób ocenia komentarz pozytywnieOstatnio ocenili:
          0
        • Tyle osób ocenia komentarz negatywnieOstatnio ocenili:
            0
          • zgłoś naruszenie
          zamknij
          Zasady forum
          Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.

          Pozostałe informacje

          tvnpix