"Nie jesteśmy przestępcami, uciekłyśmy przed wojną". Matce z córką grozi deportacja z Polski

20.08.2017 | "Nie jesteśmy przestępcami, uciekłyśmy przed wojną". Matce z córką grozi deportacja z Polski
20.08.2017 | "Nie jesteśmy przestępcami, uciekłyśmy przed wojną". Matce z córką grozi deportacja z Polski
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
20.08.2017 | "Nie jesteśmy przestępcami, uciekłyśmy przed wojną". Matce z córką grozi deportacja z PolskiKatarzyna Górniak | Fakty TVN

W kraju, którego rząd chwali się przyjęciem miliona uchodźców z Ukrainy, bardzo trudno jest uzyskać pomoc rzeczywistym uciekinierom z Donbasu. Matka i córka szukały schronienia, ale im poradzono, by wracały do kraju, bo z pewnością znajdzie się tam bezpieczne dla nich miejsce. Znalazły je w Polsce, ale nie na długo. Choć powołują się też na swoje polskie korzenie, zostały zatrzymane i grozi im deportacja.

Wiktoria ma dziewięć lat i gdy dorośnie, chce zostać baleriną, choć dorosła stara się być już teraz. Dla mamy. - To był szok. Nie bałam się o siebie, a o córkę. My nie jesteśmy przestępcami, uciekłyśmy przed wojną, a tutaj nie mamy żadnej pomocy - mówi Walentyna Sorochan.

Ona i jej córka uciekły z Donbasu. W Polsce poszły do urzędu załatwić sprawę, zamiast tego zostały zatrzymane.

- Nie mogliśmy z nikim zdzwonić się, było strasznie, potem pojechałyśmy do takiego hotelu, tam też było jakoś strasznie, z ochroną wszędzie chodziliśmy - opowiada Wiktoria.

"Zachodnia Ukraina jest bezpieczna"

Na Ukrainie straciły wszystko. W Polsce zwróciły się o azyl, ale wszystkie ich wnioski zostały odrzucone. - Mówią, że jesteśmy ekonomicznymi uchodźcami. Jakimi ekonomicznymi? Miałyśmy dobre życie, miałyśmy mieszkanie - mówi pani Walentyna.

Utrata dorobku życia na wojnie to jednak dla polskich urzędników często za mało na status uchodźcy. Bo, jak przekonują, na zachodzie Ukrainy jest bezpiecznie i tam mogą się przenieść uciekinierzy z Donbasu.

- Jeżeli cudzoziemiec nie przedstawia dowodów na to, że ma takie uzasadnione obawy, wówczas nie ma możliwości nadania ochrony - tłumaczy Jakub Dudziak z Urzędu do Spraw Cudzoziemców.

Dlatego Straż Graniczna nakazała matce i córce wracać na Ukrainę. Tyle, że taką decyzję wysłała na ich stary adres, więc Walentyna dowiedziała się o niej dopiero po zatrzymaniu. - Zabrali nam wszystkie rzeczy, przeszukali i mnie i dziecko - wspomina. Potem wsadzili do samochodu z ochroną i zawieźli do zamkniętego ośrodka.

"Straciłam wszystko"

- Jej prawa zostały pogwałcone. Córka od trzech lat chodzi do polskiej szkoły i właściwie jest tutaj dobrze zintegrowana. Straty psychiczne mogą być zbyt duże - przekonuje Tomasz Sieniow z Fundacji Instytut na Rzecz Państwa Prawa w Lublinie.

Walentyna i jej córka miesiąc siedziały za kratami i drutem kolczastym. Sąd, po zażaleniu, je wypuścił. Ich ostatnia szansa na pobyt w Polsce to polskie korzenie. - Prababcia, pradziadek, babcia i tato byli Polakami - mówi Walentyna Sorochan. - Związki z polskością tej pani są bezsprzeczne - dodaje Tomasz Sieniow.

Tułaczka matki i jej córki po Polsce trwa już trzy lata. Walentyna na Ukrainie była laborantką, w Polsce bez dokumentów nie może pracować. Przez areszt straciły pokój, który wynajmowały. Na razie mieszkają w otwartym ośrodku dla uchodźców.

Wiktoria boi się, że nie będzie mogła wrócić do szkoły. - Straciłam kolegów, dobrego nauczyciela, dobrą szkołę, mieszkanie, które mi się bardzo podobało, no wszystko - wylicza dziewczynka.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Byli ochroniarzami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i chociaż nie pracowali dla Żandarmerii Wojskowej, to byli tam na etatach. Wiceminister obrony narodowej mówi o skandalu i ujawnia wyniki kolejnego audytu. Jak się okazuje, Żandarmeria Wojskowa była na usługach jeszcze innego polityka PiS-u - Antoniego Macierewicza.

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Źródło:
Fakty TVN

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wyborcy z Trójmiasta postawili na kobiety. Do Gdańska i Sopotu dołączyła Gdynia - miastem będzie rządzić pani prezydent, Aleksandra Kosiorek. W Zielonej Górze z kolei kończy się pewna epoka, w Radomiu bez zmian, a Jastrzębie Zdrój przejmuje Prawo i Sprawiedliwość. 

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Brytyjczycy od samego początku rosyjskiej napaści mocno wspierali Ukrainę - sprzętem, szkoleniami i pieniędzmi. Skąd wzięło się to brytyjskie zaangażowanie? W skrócie: Londyn nie tylko docenia zagrożenie, w którym jest Ukraina, ale sam od lat doświadcza brutalności Kremla na swój sposób.

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS