Spekulacje na najwyższym europejskim szczeblu: Jacek Saryusz-Wolski zamiast Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej? PiS Tuska w Brukseli nie chce. "Financial Times" donosi, że PiS chciałby na jego miejsce europosła PO Jacka Saryusza-Wolskiego.
Jacek Saryusz-Wolski zapadł się pod ziemię - we wtorek rano nie pojawił się na posiedzeniu w Parlamencie Europejskim i nie odbierał telefonów.
- Oczekuję, że (Jacek Saryusz-Wolski - przyp. red.) zaprzeczy, że jest narzędziem w rękach Kaczyńskiego, by osłabić Tuska - skomentował inny europoseł PO, Janusz Lewandowski.
Tego dnia politycy Platformy Obywatelskiej nerwowo sprawdzali aktywność Jacka Saryusza-Wolskiego w sieci. Tak im mijały godziny. Po publikacji artykułu na jego temat w "Financial Times" poseł zamieścił kilka wpisów w portalach społecznościowych, ale żaden nie dotyczył jego sprawy.
Nie potwierdzają, nie zaprzeczają
Jacek Saryusz-Wolski jest członkiem Platformy Obywatelskiej, od 13 lat jest europosłem z list tej partii. Pierwszy pełnomocnik polskiego rządu do spraw wstąpienia do Unii Europejskiej, główny negocjator w rządzie Jerzego Buzka. Teraz także kandydat rządu PiS na szefa Rady Europejskiej.
Sam prezes PiS we wtorek określił te doniesienia jako "spekulacje". Z kolei Jacek Saryusz-Wolski, milcząc przez wiele godzin, utwierdził wielu obserwatorów, że coś jest na rzeczy.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - odparł wicemarszałek Senatu Adam Bielan z klubu parlamentarnego PiS zapytany o ewentualną kandydaturę Saryusza-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej.
Według doniesień "Financial Times", Jarosław Kaczyński miał zaakceptować wysunięty przez byłych polityków Polski Razem Jarosława Gowina pomysł kandydatury Jacka Saryusza-Wolskiego na szefa RE. Sam europoseł miał wyrazić na to zgodę, wiedząc, że nie ma szans na zwycięstwo.
Zdaniem Rafała Trzaskowskiego z PO przewodniczącym Rady Europejskiej może zostać tylko ktoś, kto sam wcześniej był szefem rządu. - Jasne, że on (Jacek Saryusz-Wolski - przyp. red.) nie ma szans. Chodzi tylko o zamieszanie w kraju - ocenił Trzaskowski.
Jacek Saruysz-Wolski zastąpi Elżbietę Bieńkowską?
We wtorek Jarosław Kaczyński powiedział wprost, że w sprawie reelekcji Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej Polska nawet nie zamierza być neutralna. - W żadnym razie nie może liczyć (Tusk - red.) na poparcie, ani na brak sprzeciwu - oświadczył prezes PiS.
Donald Tusk ma poparcie większości rządów w Europie. Ma też pełne poparcie Europejskiej Partii Ludowej (EPL), największej w europarlamencie. Jej przewodniczący we wtorek wysłał w świat wiadomość jednoznacznie potwierdzającą pełne poparcie dla Tuska. - Dla mnie nie ma wątpliwości, że nie mamy teraz nikogo lepszego w Europie - oświadczył Karl-Heinz Florenz z EPL. Jacek Saryusz-Wolski jest wiceprzewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej.
Jarosław Kaczyński nie zaprzeczył kategorycznie, że Polska nie wystawi innego Polaka na stanowisko szefa Rady Europejskiej. To miałoby dać odpór krytyce, że PiS nie popiera rodaka - zwłaszcza, że mogłaby poprzeć polityka Platformy. Jacek Saryusz-Wolski od dawna oddala się od PO: wsparł rząd PiS po decyzji o zerwaniu kontraktu na caracale i krytykował Tuska za list w sprawie Donalda Trumpa.
Czy rząd PiS wystawi kandydaturę Saryusza-Wolskiego - nie wiadomo. Na razie premier Szydło sonduje europejskie rządy. Według naszych informacji - Jacek Saryusz-Wolski wkrótce zwiąże się z partią Jarosława Gowina. Nie interesuje go stanowisko szefa MSZ, o czym zaczęto spekulować. Ma obiecane stanowisko polskiego komisarza, które mógłby objąć gdy skończy się kadencja Elżbiety Bieńkowskiej.
Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN